Łukasz Zaborowski po walce Wrzoska na FAME MMA 12: Kasjusz sam wiedział, że przegrał! [WIDEO]
Porażka Marcina Wrzoska z Don Kasjo w walce wieczoru FAME MMA 12 to z pewnością gorzka pigułka do przełknięcia dla sztabu „Polishzombie”. „Kasjusz sam wiedział, że przegrał” – mówił po walce główny trener Wrzoska, Łukasz Zaborowski.
Rezultat pojedynku wieczoru gali FAME MMA 12 – którego bohaterami byli Marcin Wrzosek oraz „Don Kasjo” był dużym zaskoczeniem dla świata sportów walki. Były mistrz kategorii piórkowej KSW przegrał przez jednogłośną decyzję sędziowską z gwiazdą FAME. Wrzosek po zakończeniu walki nie mógł pogodzić się z porażką – podobnie jak jego sztab, który jest przekonany, że 34-latek to starcie wygrał. „Polishzombie” zapowiadał, że odwoła się od tego wyniku, jednak nie wiadomo czy uda mu się coś osiągnąć swój cel.
„Kasjusz sam wiedział, że przegrał”
Chwilę po walce, wywiadu udzielił trener Wrzoska – Łukasz Zaborowski, który podzielił się swoją optyką na ten pojedynek.
Ogólnie szczerze to myślałem, że będzie 4-2 dla Wrzoska. Temat jest taki, że – pamiętajmy to jest zawodowy boks – liczą się czyste ciosy. Wiedzieliśmy, że Kasjusz nie będzie dużo trafiał. Będzie chodził, uderzał tymi obszernymi ciosami, ale Marcin to wszystko będzie blokował łokciami. Wyglądało to naprawdę niezłe. Kasjusz bardzo dobrą walkę dał, ale moim zdaniem przegrał. Moim zdaniem boks w klatce nie ma w ogóle sensu, bo Ci sędziowie, którzy to dzisiaj punktowali nie są przyzwyczajeni do takiej sytuacji. Ring jest kwadratowy. Masz jedną linę, która Cię ogranicza – jesteś bardzo blisko siebie. W klatce jest zupełnie inaczej. Jak jesteś po drugiej stronie to masz zupełnie inny widok. Nie chcę ich usprawiedliwiać, natomiast nie idziesz sędziować czegoś, czego nie potrafisz. Patrzyli na obraz wali, a nie na aspekty techniczne. Sami nie wiedzieli, co punktowali. Takie jest moje zdanie. Szkoda mi bardzo, bo Marcin ciężko trenował. Przykro mi, bo jak się ciężko trenuje, a potem jest taka decyzja to jest po prostu przykro. Kasjusz sam przez rozdaniem pucharów myślał, że przegrał – tak samo jego narożnik.
Zabor wypowiedział się również o kwestiach technicznych, które dotyczyły tej walki.
To było bardzo trudne. Temat rękawic ważył się tak naprawdę do wczoraj. Irytuję mnie to wszystko, dlatego że gdyby sobie nie wywalczył tych „dziesiątek” to walczyłby prawdopodobnie w rękawicach 16-uncjowych. Ta organizacja robi naprawdę dobrą robotę, bo ja zawsze byłem za tym, żeby tych wszystkich ludzi takich trenujących amatorsko, ale rozpoznawalnych – skupić w jednym miejscu. Super sprawa. Super biznes na pewno. Tylko, że pewne rzeczy na zapleczu nie są dopięte na ostatni guzik. Oni się znają na show, ale nie znają się na wielu aspektach. Na pewno złożymy proces. Odwołamy się do tego, żeby nawet Ci sami sędziowie obejrzeli walkę jeszcze raz w telewizji. Nie powinno tak być. Kasjusz sam wiedział, że przegrał.
Cały wywiad dostępny poniżej:
Zobacz także:
Arkadiusz Tańcula po walce z Jackiem Murański szybko wyszedł wściekły z klatki rzymskiej. Ostatecznie ”Aroy” skomentował extra fight na gali FAME MMA 12 w rozmowie z dziennikarzami.
Było naprawdę nerwowo za kulisami gali FAME MMA 12. Marcin Wrzosek tuż po walce wieczoru postanowił ruszyć w stronę kibica. Zapewne było to spowodowane mocnymi słowami rzuconymi w stronę byłego mistrza KSW.
Król wczorajszego wieczoru może być tylko jeden. Kasjusz „Don Kasjo” Życiński zwyciężył oba swoje pojedynki pokonując kolejno Marcina Wrzoska oraz Boxdela.