Lewandowski nie widzi sensu na natychmiastowy rewanż Narkuna! Mocna wypowiedź!

Były już hegemon dywizji półciężkiej organizacji KSW, Tomasz Narkun (18-5) stracił swój tron na rzecz Ibragima Czuzhigaev (16-5) w co-main evencie gali KSW 66. „Żyrafa” poległa w kategorii półciężkiej po raz pierwszy od 2014 roku. Czy otrzyma on natychmiastową szansę, aby zrewanżować się Czeczenowi?

Walka od początku nie układała się po myśli 32-latka, który znacząco przegrał dwie pierwsze rundy. Następne dwie Berserker był w stanie zapisać na swoim koncie, natomiast ostatnia runda zapewniła Czeczenowi zwycięstwo 48-47. Wielu ekspertów uważa, że Narkun zasłużył na natychmiastowy rewanż z Czuzhigaevem. Ten jednak chciałby się skonfrontować z podwójnym mistrzem KSW, Roberto Soldiciem (20-3). Ciężki orzech do zgryzienia dla matchmakera KSW.

„Wydaje mi się, że na chwilę powinniśmy odsunąć Tomka od walki o pas”

Temat rozwiązania sytuacji na szczytach poszczególnych dywizji wagowych będzie zapewne często krążył po korytarzach siedziby KSW. Jak na tę sytuację zapatruje się jeden ze współwłaścicieli federacji KSW, Martin Lewandowski? O tym opowiedział w rozmowie z Arturem Mazurem dla WP Sportowe Fakty.

Słuchaj, taki bezpośredni rewanż to byłby, gdzie naprawdę walka byłaby bardzo wyrównana. Nie mówię, że Tomasz dostał jakąś dużą przewagą, ale jednak Ibragim pokazał się z dużo lepszej strony. Mocno wypunktował Tomka. Chociaż miałem okazję rozmawiać właśnie z naszym nowym championem zaraz po gali i na tej twarzy było widać dużo zniszczeń w wykonaniu Tomka Narkuna. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, ale naprawdę był mocno poobijany. Nie chciałbym tutaj jakiegoś jednoznacznego stanowiska zabierać.

Wydaje mi się, że na chwilę powinniśmy odsunąć Tomka od walki o pas, od tego ciśnienia, które 7 lat znosił. Wydaje mi się, że ta walka pokazała jednak pewne braki Tomka. W momencie, kiedy przyjął tych pierwszych bomb kilka to miałem wrażenie, że stracił całkowicie gameplan (…) Myślę, że te pierwsze bomby spowodowały, że ten Tomek przez chwilę zwariował, nie wiedział, co się dzieje. Jakby to była dla niego naprawdę nowa sytuacja. Wydaje mi się, że dla higieny jest zawodnikiem, który powinien sobie odpocząć od tego największego trofeum.