MMA PLNajnowszeKSWLeśko o plotkach dotyczących jego powiązań kibicowskich: Lepszego żartu nie słyszałem!

Leśko o plotkach dotyczących jego powiązań kibicowskich: Lepszego żartu nie słyszałem!

Już w sobotę, w Gdańsku, odbędzie gala KSW 94. Jednym z bohaterów tego wydarzenia będzie Bartosz Leśko, który zmierzy się z Michałem Michalskim. Ostatnio zaczęły pojawiać się głosy sugerujące, iż Bartek jest ściśle powiązany kibicowsko z Arką Gdynią. Mamy oświadczenie ze strony zawodnika!

Bartek Leśko ostatnie pół roku spędził w Tajlandii. Od listopada zeszłego roku zaczął się przygotować do swojej następnej walki, którą zobaczymy już za 2 dni.

“Bangtao Muay Thai & MMA” to właśnie był klub, w którym Bartek się przygotowywał wraz z Kacprem Formelą oraz Sebastianem Przybyszem. Jest to ośrodek treningowy, który pomimo krótkiego czasu egzystencji – cieszy się fenomenalną renomą. Pojawiali się tam w ostatnim czasie chociażby Zhang Weili, Khamzat Chimaev czy chociażby Kelvin Gastelum, z którym Bartek miał przyjemność trenować.

Ostatnie dni Bartek spędził jeszcze na trenowaniu w swoim rodzimym klubie – “Mighty Bulls”, gdzie kończył swoje przygotowania pod okiem Grzegorza Jakubowskiego. Ostatnio natomiast zaczęły pojawiać się głosy sugerujące jego ścisłe powiązanie z klubem piłkarskim – Arką Gdynią.

Leśko zaprzecza!

Bartek przypomina mi Daniela Ricciardo z Formuły 1, bowiem zawsze na twarzach obu sportowców widnieje szeroki uśmiech. Ta pozytywna energia jest naprawdę zaraźliwa. Wracając, zawodnik dywizji średniej KSW kilkanaście godzin temu nagrał krótkie oświadczenie w związku z owymi plotkami:

Nawiązując do jakichś pogłosek apropo mojego powiązania ze światem kibicowskim… Chciałem tylko powiedzieć, że lepszego żartu dawno nie słyszałem. Każdy, kto choć trochę mnie zna, uważa to za jeden wielki absurd. Jestem Gdynianinem – to prawda. Tu się urodziłem, wychowywałem. Mam wielu znajomych i przyjaciół, ale traktuję całe Trójmiasto jako mój dom. Nigdy w życiu nie byłem na żadnej ustawce, ani nie byłem zaangażowany w żadne działania kibicowskie. Ba! Ja nawet nigdy w życiu nie byłem na meczu Arki Gdynia, co myślę, że jest łatwe do zweryfikowania.

Story Bartosza Leśko w serwisie Instagram.

Bartek odniósł się do sprawy w sposób konkretny. Ta klarowna wypowiedź powinna raz na zawsze uciąć podobnego typu sugestie. Sugerować za to możemy czy wróci on z walki z Michalskim z tarczą czy na tarczy, bowiem z pewnością będzie to świetne widowisko!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis