Legenda UFC komentuje zestawienie Błachowicz vs Adesanya! GSP: Gdybym był Janem…
To bez wątpienia jedna z najtrudniejszych walk w karierze Jana Błachowicza. Już w najbliższy weekend Polak skrzyżuje rękawice z Israelem Adesanyą. Stawką starcia dwóch mistrzów będzie pas dywizji półciężkiej UFC.
Na temat nadchodzącej walki dwóch mistrzów wypowiedział się Georges St-Pierre. Kanadyjczyk postawił się w roli oby zawodników i zdradził, jaki sposób walki może przybliżyć do zwycięstwa każdego z nich.
Gdybym był Adesanyą…
Israel Adesanya kontra Jan Błachowicz. Jeśli byłbym Adesanyą, to ponieważ jest bardzo dobrym kickboxerem i ma w tej dziedzinie ogromne doświadczenie to napewno chciałbym aby walka toczyła się w stójce. Trzymałbym Jana tak, aby znajdował się na końcu moich ciosów. Chciałbym aby wyszła z tego czysto kickboxerska, strikerska walka.
Gdybym był Błachowiczem…
Jeśli byłbym Janem Błachowiczem dążyłbym do stworzenia chaosu. On się w tym bardzo dobrze odnajduje. Dążyłbym do brudnej walki. Mam tu na myśli walkę zapaśniczą, wciąganie, przyciskanie do siatki, nawet sprowadzenia. Jest większy, powinien z tego skorzystać.
W podobny sposób wypowiada się większość ekspertów od mieszanych sztuk walki. Nie jest bowiem tajemnicą, że mocną stroną Adesanyi jest jego świetny kickboxing. O umiejętnościach parterowych wiadomo właściwie niewiele. Z kolei to parter i zapasy będą szansą dla Błachowicza na zwycięstwo w tym starciu. Dużą przewagą Polaka są jego warunki fizyczne. Najprawdopodobniej to zawodnik WCA będzie cięższy i silniejszy tego wieczoru. Z tego faktu zdaje sobie sprawę trener Nigeryjczyka.
W wywiadzie dla Submission Radio Eugene Bareman przyznał, że walka z Błachowiczem będzie najtrudniejszą w dotychczasowej karierze jego podopiecznego.
To jest najtrudniejszy pojedynek Israela. Uważam, że to przeskok względem któregokolwiek z poprzednich rywali. Nie będziemy mieli przewagi gabarytów i kilogramów, które niejednokrotnie przemawiały na naszą korzyść.
Zobacz także:
Najbliższy weekend w MMA zapowiada się niezwykle ciekawie. Czeka nas najprawdopodobniej najważniejsza walka w historii polskiego MMA. Nie zabraknie również sportu w wydaniu nieco bardziej rozrywkowym.
Za nami oficjalna konferencja prasowa przed galą UFC 259. Bohaterowie wszystkich walk mistrzowskich po jej zakończeniu spotkali się twarz w twarz ze swymi rywalami.