MMA PLNajnowszeBoksKuriozalna sytuacji na KBN 31. Zawodnik padł jak rażony piorunem… bez ciosu!

Kuriozalna sytuacji na KBN 31. Zawodnik padł jak rażony piorunem… bez ciosu!

Orlando Estrada – chcąc nie chcąc – stał się symbolem… symbolem aktualnego stanu polskiego pięściarstwa.

kuriozalna sytuacji na KBN 31
Foto: Piotr Duszczyk-boxingphotos.pl/ KnockOut Promotions

O wczorajszej rozpisce Knockout Boxing Night 31, śmiało można powiedzieć, że była przepełniona walkami, które nigdy nie powinny mieć miejsca.

Rozumiem, iż promotorzy muszą zarabiać, dlatego starają się budować zawodników, żeby później wystawić ich do jakiegoś kasowego lub mistrzowskiego pojedynku za granicą.

Biznes biznesem, a pieniądze pieniędzmi, wszystko jest dla ludzi, jednak nie możemy zapominać czy zupełnie pomijać aspektu sportowego. W innym wypadku będziemy zmuszeni oglądać wydarzenia, takie jak w Nosalowym Dworze, czyli całkowicie pozbawione emocji – oczywiście, pomijając genialną walkę wieczoru.

Żenada w Zakopanem

Szczyt żenady został osiągnięty w pojedynku pomiędzy Orlando Estradą a Ihosvanym Garcią. Zawodnik z Kolumbii padł na deski, chociaż nie otrzymał żadnego ciosu. Podmuch wiatru był tak mocny, że Estrada nie wyszedł do kolejnej rundy, zgłaszając niezdolność do kontynuowania rywalizacji.

ZOBACZ TAKŻE: Nadchodzi gala FAME: REBORN! Sylwester Wardęga wraca do organizacji, grad nowych wiadomości!

Całą sytuację możecie zobaczyć – [TUTAJ].

Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzach.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis