MMA PLNajnowszeKSWKSW 95: Patryk Surdyn zdominował Shamada Erzanukaeva na pełnym dystansie

KSW 95: Patryk Surdyn zdominował Shamada Erzanukaeva na pełnym dystansie

Patryk Surdyn (8-4) pewnie pokonał Shamada Erzanukaeva (2-1) jednogłośną decyzją podczas gali KSW 95 w Olsztynie.

Erzanukaev od początku wywierał presję na rywala i wyprowadzał sporo lowkicków. Surdyn świetnie skontrował jedno z takich kopnięć i przewrócił rywala. Reprezentant Fight Club Łomża okopywał oponenta i od czasu do czasu atakował też bardzo mocnymi ciosami. Potem Erzanukaev zdołał się podnieść, ale wciąż był dociskany do siatki przez przeciwnika. Surdyn wykorzystywał przewagę siły, stosował też stompy. Erzanukaev próbował kontry rzutem, ale bezskutecznie.

W drugiej rundzie walka szybko trafiła do klinczu. W nim Surdyn zdołał odwrócić sytuację i uzyskać dominującą pozycję. Były mistrz Armia Fight Night próbował posadzić rywala za jedną nogę, ale został skontrowany. Ostatecznie Surdyn jednak dopiął swego i znalazł się za plecami przeciwnika. Zawodnik trenujący w Łomży był nieustępliwe także w w późniejszym klinczu. Walka znowu przeniosła się do parteru. Choć Erzanukaev próbował próbował się kręcić to znowu znalazł się na plecach. Z dołu reprezentant WCA Fight Team próbował jeszcze balachy, ale wciąż był w tarapatach. Przeciwnik w końcówce rundy kontrolował go znajdując się za jego plecami. Surdyn dopuścił się jednak faulu uderzając w tył głowy przez co stracił dominującą pozycję.

Surdyn nadal był aktywny. Erzanukaev zainicjował akcję zapaśniczą. W parterze zawodnicy ciężko pracowali nad zajęciem jak najlepszej pozycji. Surdyn wstał a po chwili dość łatwo usadził rywala na macie. Obijał rywala a potem wykorzystał chwilę jego nieuwagi i i przełożył rękę pod brodą. Erzanukaev wybronił się i po chwili sam znalazł się za plecami przeciwnika. Reprezentant Polski pochodzenia czeczeńskiego musiał zrobić wszystko by skończyć walkę przed czasem. Popełnił jednak błąd i stracił pozycję. Surdyn w samej końcówce zaznaczył swoją przewagę mocnym ground&pound.

Wszyscy sędziowie byli jednomyślni i wypunktowali walkę 30-27 dla Patryka Surdyna. Były mistrz Armia Fight Night wraca na zwycięską ścieżkę po dwóch porażkach.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis