MMA PLNajnowszeKSWKSW 47: Phil De Fries pokonuje trzeciego Polaka z rzędu! Tym razem lepszy od Tomasza Narkuna!

KSW 47: Phil De Fries pokonuje trzeciego Polaka z rzędu! Tym razem lepszy od Tomasza Narkuna!

Po Michale Andryszaku i Karolu Bedorfie przyszedł czas na kolejnego Polaka. Phil De Fries (17-6, 1 N/C) tym razem w walce wieczoru gali KSW 47 w Łodzi pokonał Tomasza Narkuna (16-3) decyzją sędziów. Brytyjczyk tym samym obronił pas mistrzowski wagi ciężkiej największej organizacji MMA w Europie!

de fries ksw 47
Foto: Fot.: Sebastian Rudnicki for KSW

W pierwszej rundzie obaj zawodnicy wymienili się silnymi ciosami w stójce, ale to Brytyjczyk trafił czysto prawym sierpem i posłał Narkuna na matę. Tam do końca rundy przeważał nad Polakiem, obijając go z góry. De Fries punktował na kartach sędziów, a Narkun leżąc na plechach dochodził do siebie i liczył tylko czas do końca rundy.

W drugiej odsłonie De Fries sprowadził Polaka na matę wykorzystując przewagę kilogramów i tam wytaczał silne działa w postaci licznych ciosów, które spadały na twarz Narkuna. Zdecydowana przewaga 32-latka z Sunderlandu, który dominował „Żyrafę”. Narkun dopiero pod koniec rundy zdołał wstać na nogi, ale Anglik szybko go sprowadził, choć naraził się na gilotynę, która – na jego szczęście – nie była ciasno dopięta i zdołał przetrwać do końca rundy.

W trzeciej rundzie wydać było, że obaj zawodnicy opadli z sił. Obaj stali na środku klatki i wymieniali się niezbyt mocnymi ciosami. Warto zaznaczyć, że to De Fries był stroną, która inicjowała ataki. Anglik zadawał mocniejsze ciosy, przechwycił mu nogę i niemiłosiernie obalił na matę. Tam obijał rywala i punktował na kartach sędziów. Tomasz Narkun wyglądał, jakby nie miał siły na kontynuowanie tego starcia.

Czwarta runda to nadal walka raczej ze zmęczeniem, niż z rywalem. Dopiero pod koniec czwartej rundy Narkun zdecydował się na jakąś aktywność, gdzie najpierw ruszył z ciosami na Brytyjczyka, a potem próbował poddania. Z tym, że były to próby bardzo nieskuteczne i nieprzygotowane.

Ostatnia runda to ostatnia deska ratunku dla Narkuna. Polak wyszedł do ostatniego starcia z większą werwą, nawet w pewnym momencie spodziewaliśmy się zwrotu akcji! Narkun trafił kilkoma mocnymi kombinacjami, ale Anglik szybko poszukał obalenia i sprowadził „Żyrafę” na matę. Tam Narkun walczący z pleców szukał jakiegoś poddania, ale nie miał wystarczającej mocy, by jakakolwiek z prób się powiodła.

Ostatecznie De Fries przeleżał na Narkunie do końca rundy i zanotował kolejną wygraną nad rywalem z Polski.

Phil De Fries pozostaje mistrzem wagi ciężkiej federacji KSW!

KOMPLET WYNIKÓW GALI KSW 47 W ŁODZI

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis