Krystian Wilczak o kulisach zbijania wagi Parke: Stan był bardzo ciężki i to mnie bardziej przerażało! [WIDEO]
Krystian ”Krycha” Wilczak (2-1) już piątego września stoczy swój czwarty pojedynek w organizacji FAME MMA. Podczas 7 edycji zmierzy się z Maciejem ”Szewcem’ Szewczykiem i trzeba przyznać, że pojedynek pod względem sportowym zapowiada się ciekawie. Obaj w tym starciu będą chcieli wrócić na odpowiednie tory.
W walce wieczoru swój debiut w organizacji odnotuje powracający Popek Monster (3-4). Zobaczymy również wyczekiwany rewanż pomiędzy Adrianem Polańskim, a Amadeuszem Roślikiem. Po porażkach będzie chciał odbudować się Krystian Wilczak oraz Maciej Szewczyk. Szansę zrewanżowania się dostanie Kamil Hassan, który ponownie zmierzy się z Maksymilianem Wiewiórką. Podczas tego eventu zobaczymy również pożegnalne akty Marcina Najmana. Więcej szczegółów poznamy 2 sierpnia podczas pierwszej konferencji prasowej.
”Krycha”: Był porozbijany co było efektem nawodnienia i kroplówek!
Krystian Wilczak (2-1) zaprzyjaźnił się z Normanem Parke (28-7-1), który nie pierwszy raz spędził swoje przygotowania w Ankosie Poznań pod okiem Andrzeja Kościelskiego. ”Krycha” był obecny z Normanem w hotelu, gdzie ”Stromin” walczył z wagą. Ostatecznie ex zawodnik UFC ponownie przestrzelił i do samego końca były nerwy z powodu zagrożonej walki wieczoru KSW 53.
Widząc przegraną już nie. Ja już byłem z nim od środy. W przygotowaniach też byliśmy razem, mieszkaliśmy razem. Ja widziałem co z tą wagą się dzieje i z nim, jego organizmem jak po robieniu wagi był wykończony. Jak on wygląda i jak będzie się jutro czuł, więc ja byłem tym bardziej przerażony. Widząc w takim stanie dobrego kolegę nie było lekko, stan był bardzo ciężki i to mnie bardziej przerażało. W dzień walki ten cały stres delikatnie opadł i po walce było nieciekawie. Był trochę porozbijany co było też efektem nawodnienia i kroplówek, których dostał i też spuchł jak balon.
Cała rozmowa poniżej:
Podopiecznego Andrzeja Kościelskiego możecie również kojarzyć z programu ”Ex na plaży” transmitowanego na MTV. Wilczak zadebiutował w pod koniec czerwca, gdy nie miał łatwego zadania, ale ostatecznie przed czasem odprawił Huberta ”Kena” Korczaka.
Krystian w 2019 stoczył dwie walki, a rozpoczął od szybkiego i efektownego zwycięstwa z Bartłomiejem Brzezińskim. Kolano, po którym złamał nos ”Rubemu” był przesądzający. W ostatniej walce Krystian miał spory konflikt do wyjaśnienia. Podczas FAME MMA 5 został dość zdominowany na całym dystansie w starciu z Kamilem ”Kastim” Stępińskim.
Zobacz także:
Szwed spróbował się w kategorii ciężkiej. Nie było to dobre doświadczenie, które zakończyło się przegraną w pierwszej rundzie
Podczas sobotniego Fight Island nie brakowało efektownych skończeń. Zobaczy ilu zawodników zgarnęło dodatkową kaskę