Korean Zombie wraca do Octagonu, zawalczy w lutym na gali w Houston
Chan Sung Jung (13-4) fanom znany bliżej jako Korean Zombie po ponad 3 i pół letniej przerwie od zawodowych startów 4 lutego przyszłego roku zawalczy na gali UFC Fight Night 104 w Houston. Matchmakerzy UFC zestawili go z bardzo mocnym zawodnikiem z czołówki dywizji piórkowej, zajmującym 8 miejsce w rankingu kategorii Dennisem Bermudezem (16-5). Dla Koreańczyka jest to bardzo dobre zestawienie i powinien być zadowolony z takiego obrotu sytuacji, mimo że jeszcze kilka tygodni temu w jednym z wywiadów Jung przyznał, że od laty marzy o walce z legendarnym BJ Pennem. Informację o tym zestawieniu jako pierwsi podali dziennikarze portalu MMA Fighting.
Ostatnią walkę w Ocatgonie Korean Zombie stoczył w sierpniu 2013 roku, mierzył się wówczas z mistrzem dywizji Brazylijczykiem Jose Aldo (26-2), który skończył go przez TKO w 4 rundzie starcia. Była to pierwsza i jedyna na tę chwilę porażka Koreańczyka w klatce największej organizacji MMA na świecie. Przypomnijmy, że powodem, dla którego Jung musiał na jakiś czas pożegnać się z Octagonem była konieczność odbycia przymusowej służby wojskowej, po wypełnieniu obywatelskiego obowiązku Koreańczyk zdecydował się kilka miesięcy poświęcić rodzinie i w tym czasie doprowadzić do porządku swojej zdrowie. Teraz jednak jest już w pełni gotowy, aby powrócić i prezentować się w klatce z jak najlepszej strony.
29 letni Bermudez w tym roku powrócił na zwycięską ścieżkę i zakończył trwającą od 2014 roku passę dwóch porażek z rzędu. W 2016 roku Amerykanin stoczył 2 pojedynki, oba wygrał jednogłośną decyzją sędziów pokonał Tatsuyę Kawajiri (35-10) a następnie Rony Mariano Bezerrę (14-6-1). Ewentualna wygrana z Koreańczykiem z pewnością umocni jego pozycję w czołówce rankingu dywziji piórkowej
Pojedynek Chan Sung Junga z Dennisem Bermudezem będzie najprawdopodobniej walką wieczoru gali, która odbędzie się w Houston, chociaż w tej chwili włodarze organizacji jeszcze tego oficjalnie nie potwierdzili. Bardzo prawdopodobnym jest fakt, że na tej samej gali będziemy mieli okazję zobaczyć również pojedynek w limicie dywizji lekkiej pomiędzy Johnny Case a Jamesem Vickem.