Kimbo vs. Tank: ta walka ma szansę na realizację

Po ogłoszeniu przez Felixa Martineza, promotora i prezydenta CFFC (wiecie, kto jest vice tej organizacji? Jego żona. Martinez to były zapasior i gliniarz z NJ), że nieźle zapowiadająca się gala CFFC 6 nie odbędzie się, od razu rozległy się głosy innych chętnych do zorganizowania tej lukratywnej walki. Jest ich dwóch.

Powodem wycofania się z gali była utrata inwestora. Dzisiaj wiemy już nieco więcej: inwestor to firma budowlana i miała dołożyć $800k do interesu. Martinez sam wyłożył $2,2 miliona.

Pierwszym chętnym jest Palace Fighting Championship. Nie słyszeliście? Ja też. Stad nie sądzę, żeby liczyli się w wyścigu po Kimbo vs. Tank. To bardzo lukratywny kąsek. Kimbo jest maksymalnie popularny, Bas go chwali. Tank to legenda – miał epizod w serialu “Przyjaciele”, bawił się w udawany wrestling etc. Na scenę wkracza EliteXC, które ostro walczy o numer 2 w światowym MMA z K1 Hero’s. EXC zadeklarowało, że chętnie wypromuje tytułową walkę.

EXC jest poważniejszym konkurentem od PFC, więc to zapewne u nich zobaczymy ten lichy technicznie, ale wielki towarzysko i medialnie pojedynek dwóch brodaczy.