Karolina Kowalkiewicz o kontuzji oka! Dramatyczne wyznanie zawodniczki UFC!

Karolina Kowalkiewicz opowiedziała o kontuzji oka. Polka poważnych uszkodzeń nabawiła się w swojej ostatniej walce w oktagonie UFC.

Była pretendentka do tytułu mistrzowskiego wagi słomkowej miała poważne obrażenia. W pewnym momencie pojawiła się nawet informacja, że grozi jej ślepota!

Karolina Kowalkiewicz o kontuzji oka

Kowalkiewicz swoją ostatnią walkę stoczyła w lutym na gali UFC w Nowej Zelandii. Przegrała tam z Chinką Xiaonan Yan. Mimo kontuzji odniesionej w pierwszej rundzie, Polka walczyła pełne trzy rundy. Uległa decyzją sędziów.

Teraz w rozmowie z portalem TVP Sport opowiedziała o tej strasznej kontuzji oka. Wyznanie zawodniczki jest dramatyczne:

Może zacznę od tego, że wytłumaczę, jaką miałam kontuzję. Dostałam cios prosto w gałkę oczną. Doznałam złamania typu „blow-out” – pod wpływem uderzenia gałka oczna łamie dolną ścianę oczodołu, która jest bardzo cienka. Oko częściowo wpadło do zatoki szczękowej, uszkadzając też mięsień i nerw. Głównym tego objawem jest właśnie podwójne widzenie i niesamowity ból. Natomiast bardzo często zdarza się tak, że kiedy zawodnik dostanie palec w oko, też przez chwilę widzi podwójnie. Po jakimś czasie to mija. Do takich sytuacji dochodzi często – w walce na sparingach. Myślałam, że w tamtym momencie też zostałam trafiona palcem w oko i że za moment to normalne widzenie mi wróci. Dlatego chciałam dalej walczyć.

[…] Miałam kiedyś uszkodzone więzadła w kolanie i wydawało mi się właśnie, że będę miała opory na treningach, że będę bardziej oszczędzała tę nogę. W tym momencie nie pamiętam już nawet, które to było kolano! Jeszcze w czasach trenowania krav magi jako nastolatka, miałam pęknięte kolano i nogę w gipsie – i też nie pamiętam, która to była noga. Wydaje mi się, że z okiem będzie podobnie. Potrzebuję trochę czasu i nie będę pamiętała, które to będzie oko.

Cała rozmowa portalu TVP Sport z Karoliną Kowalkiewicz do sprawdzenia -> TUTAJ.