MMA PLNajnowszeBoksMike Tyson wraca do boksu! Teraz pracuje nad formą!

Mike Tyson wraca do boksu! Teraz pracuje nad formą!

Choć brzmi to nieco zaskakująco, to tak faktycznie jest! Mike Tyson wraca do boksu! Legendarny pięściarz wagi ciężkiej wzbudza skrajne emocje cały czas, ale teraz przekona również swoich krytyków!

Mike Tyson wraca na ring

Amerykanin ma 53 lata na karku, ale ciągle jest aktywny fizycznie. Teraz zamierza trochę dokręcić śrubę i popracować nad formą stricte pięściarską.

Mike Tyson wraca do boksu

“Iron Mike” zamierza powrócić na ring i stoczyć pokazową walkę bokserską. Pomysł Tysona jest godny uwagi o tyle, że cały zysk jaki zebrałby z powodu swojego powrotu na ring przekazałby na cele charytatywne.

53-latek chce wesprzeć ludzi bezdomnych i osoby uzależnione od narkotyków. Z tymi problemami sam zmagał się w młodości. Pięściarz znany jest bowiem nie tylko ze swoich piekielnie mocnych ciosów, ale i z kontrowersyjnego życia. W najchudszych latach swojego istnienia był on i bezdomnym i narkomanem. Z biedą borykał się od najmłodszych lat mieszkając na Brooklynie.

Teraz zamierza wrócić i stoczyć walkę pokazową. Jak sam zdradził, nie będzie ona trwała dłużej niż cztery rundy.

Były rywal Andrzeja Gołoty

Mike Tyson to jeden z najlepszych pięściarzy w historii boksu. W swojej karierze był mistrzem świata czterech najważniejszych federacji bokserskich: WBO, WBC, WBA i IBF. Jest członkiem Międzynarodowej Galerii Sław Boksu i Światowej Galerii Bokserskiej.

20 października 2000 roku Mike Tyson był rywalem Andrzeja Gołoty. Gołota jest uznawany przez wielu za najlepszego pięściarza wagi ciężkiej w historii polskiego boksu. Na świecie był określany jako “Nadzieja Białych”.

Dla Gołoty tamto spotkanie z Tysonem nie zakończyło się pomyślnie. Choć należy przypomnieć, że walka ta oficjalnie została uznana za nieodbytą z powodu wykrycia w organizmie Tysona marihuany. Ze względu zatem na stosowanie przez Amerykanina niedozwolonych środków walkę tę uznano jako no-contest.

Poniżej można sobie przypomnieć, jak to wyglądało:

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis