Justin Gaethje nie docenia zapasów Khabiba: Pokonać mnie może na środku oktagonu, a nie pod siatką
Justin Gaethje (21-2) jest obecnie czołowym zawodnikiem dywizji lekkiej na świecie i znajduje się bardzo blisko walki o pas mistrzowski, będący w posiadaniu Khabiba Nurmagomedovowa (28-0).
Amerykanin w rozmowie z Michaelem Bispingiem przyznał, że Rosjanin znajduje się na jego radarze i zrobi wszystko, by udowodnić, iż jest naturalnym dla niego zagrożeniem:
“Jestem naturalnym zagrożeniem dla Khabiba. Mam świetne defensywne zapasy.
Siłowałem się z Jordanem Burroughsem dwa razy, Jordan Burroughs próbował mnie obalić, ale nie wychodziło mu. Wielokrotnie zatrzymywałem go okopując mu nogi. Prawdopodobnie też złamał mostek, przy jednej z prób obrony.
Z Khabibem nie walczyłbym pod siatką. Jeśli miałby mnie pokonać, to musi walczyć ze mną na środku oktagonu. Ja przez cały czas okopywałbym mu nogę.”
Do walki z Justinem Gaethje przymierzany też jest największy obecnie gwiazdor UFC, Conor McGregor (21-4), choć Amerykanin jasno przyznał, że to “Orzeł” jest wyżej w hierarchii jego oktagonowych potrzeb:
“Conor jest wisienką, ale pas mistrzowski jest tortem. Chcę walczyć z Khabibem. Niedawno wspomniał, że zostało mu niewiele walk do końca kariery, to chciałbym zdążyć się z nim zmierzyć.”