MMA PLNajnowszeKSWJurkowski o odwołaniu walki z Kołeckim: Nie byłem w stanie robić większości rzeczy na treningu

Jurkowski o odwołaniu walki z Kołeckim: Nie byłem w stanie robić większości rzeczy na treningu

Łukasz Jurkowski obszernie o odwołaniu walki z Szymonem Kołeckim, która miała być walką wieczoru gali KSW 54. O odwołanym main evencie najbliższej gali Federacji KSW było głośno przez cały mijający tydzień. W końcu jest obszerny głos Łukasza Jurkowskiego na ten temat.

Jurkowski o odwołaniu walki z Kołeckim

„Juras” udzielił sprostowania i przedstawił swój punkt widzenia na to całe zamieszanie związane z odwołaniem jego walki z Szymonem Kołeckim w swoim ostatnim programie „Jurasówka” w Newonce Radio.

Jurkowski o odwołaniu walki z Kołeckim: Nie byłem w stanie robić większości rzeczy na treningu

Tam wyjaśnił swój problem zdrowotny, z którym boryka się od lat i który finalnie przeszkodził mu przystąpić do rywalizacji z Szymonem Kołeckim:

„Do ostatniej chwili walczyliśmy o to, żeby móc trenować, nawet chociaż na 60-70%, ale w związku z tym, że od ponad 12 lat borykam się z przepuklinami w kręgosłupie, łącznie już czterema, to po starcie przygotowań, praktycznie po trzech tygodniach nie byłem w stanie robić większości rzeczy, które powonieniem robić.

Nie ma ambicji żeby wyjść tylko po pieniądze i po to, żeby pokazały mnie kamery. Nie jest tak. Traktuję ten sport zupełnie poważnie. Walczyliśmy na środkach przeciwbólowych, bez większych szczegółów, ale staraliśmy się to zaleczyć. Jedyną rzeczą, którą mogłem robić, żeby potem nie drętwiały mi nogi to była jazda na rowerze. Choć potem to i tak musiałem swoje odleżeć na kanapie, żeby można było funkcjonować. Środki przeciwbólowe też bardzo otępiają, a ja jestem teraz człowiekiem z telewizji i radia i bardzo potrzebuję zdrowiej głowy do pracy. Potrzebuję jej bardziej niż zdrowego ciała, bo pracuję bardziej wizerunkiem niż pięściami i nogami. Absolutnie mogę przeprosić za to, że tak długo to trwało. Ale skoro nie mogę trenować, to nie chcę wychodzić do tak ważnego pojedynku. „

Jurkowski zaznaczył też, że przez lata swojej kariery, nawet tej początkowej w taekwondo, nie odwoływał walk. Wielokrotnie przychodziło mu jednak zmierzyć się taką sytuacją, że jego rywal w ostatniej chwili wypadał z walki. Jednak sam ma wrażenie, że w jego przypadku – co by nie zrobił – to i tak zawsze będzie przez fanów krytykowany:

„I tutaj chciałbym też zaznaczyć jedną rzecz. Bo jeśli Juras wychodzi kontuzjowany do walki z Martinem Zawadą to nie szanuje fanów, nie szanuje Federacji KSW. Natomiast jeśli nie wychodzi do walki z kontuzją, jak w tym przypadku, to też nie szanuje fanów, nie szanuje Federacji i nie szanuje rywala. Mam wrażenie, że co bym nie zrobił, to i tak będę winny.”

Zobacz także:

Artur Szpilka dalej w centrum zainteresowania! Czekacie na debiut w KSW?

Mateusz Borek zdradził, że na ”Szpilkę” naciskają odnośnie przejścia do KSW.

KSW zainteresowane Szeligą. Były hokeista otwarty na starcie z Mariuszem Pudzianowskim!

Piotr Szeliga (1-0) po udanym debiucie nie może narzekać na brak ciekawych ofert! Były hokeista zdradził, że do Artura Gwoździa odzywała się już nawet największa organizacja w naszym kraju. Już niebawem ma zapaść decyzja, gdzie kulturysta będzie toczył swoje następne pojedynki.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis