Jon Jones wydał oświadczenie po zatrzymaniu przez policję w Las Vegas: Nigdy jej nie uderzyłem
Jon Jones w środowy wieczór zasiadł do Twittera, gdzie wydał oświadczenie po zatrzymaniu go przez policję w Las Vegas. Sprawa aresztowania byłego mistrza wagi półciężkiej była szeroko komentowana w środowisku mieszanych sztuk walki.
Chodzi o rzekomy incydent po powrocie Jonesa „z miasta”, tuż po włączeniu jego pierwszej walki z Alexandrem Gustafssonem do Galerii Sław UFC.
Jones miał do hotelu wrócić pijany i uderzyć swoją narzeczoną, która była zakrwawiona i miała opuchnięte wargi. Sprzeczkę między narzeczeństwem słyszały córki „Bonesa”, które później z przerażeniem miały prosić hotelową ochronę o pomoc.
Jon Jones wydał oświadczenie po zatrzymaniu przez policję w Las Vegas: Nigdy jej nie uderzyłem
Teraz „Bones” odniósł się do tamtych wydarzeń. Zrobił to po raz pierwszy od czasu incydentu, czyli na napisanie tego co zamieścił na Twitterze miał – jak się wydaje – odpowiednio dużo czasu i na pewno próbował błysnąć jakimś RiGCzem. Czy mu się udało?
„Uwielbiam to, jak ludzie wyobrażają sobie najgorsze możliwe scenariusze i potem uznają je za prawdziwe. Nigdy nie uderzyłem mojej narzeczonej, a nasze córki nie wybudziły się po naszej sprzeczce. Nasze córki nie widziały, ani ine słyszały naszej kłótni.”
„To jedyna rzecz, którą chcę wyjaśnić. Poza tym, nie mogę doczekać się życia bez alkoholu. Po raz pierwszy w moim życiu czuję, że jestem gotowy z niego zrezygnować. Cieszę się, że mam wsparcie narzeczonej, rodziny, przyjaciół i fanów.”
Zobacz także:
To już gruba przesada! Jake Paul na twitterze nawołuje do pojedynku z Tysonem Furym (31-0-1, 22 KO). To nie koniec, bo znany youtuber twierdzi, że dopiero w tym momencie ”Król Cyganów” zasłużył na taki pojedynek.
No to już wiemy bardzo dużo! Plakat nadchodzącej egzotycznej gali MMA VIP 3 ujawniony! A na plakacie tym widzimy uczestników nadchodzącej gali organizowanej przez Marcina Najmana!