Jeremy Stephens żegna się z UFC po szybkiej przegranej z Mateuszem Gamrotem!
Może to być dla wielu zaskoczenie! Jeremy Stephens (28-19) bezwzględny weteran UFC musi się pożegnać z największą organizacją na świecie. Amerykanin w ostatnim pojedynku przegrał przed czasem z Mateuszem Gamrotem (20-1).
Jeremy Stephens to zawodnik, który od lat był zawsze blisko topowych gwiazd UFC. Amerykanin w swojej barwnej karierze mierzył się choćby z Donaldem Cerrone, Anthony Pettisem, Maxem Holloway’em, Jose Aldo czy Frankie Edgarem.
W ostatnich sześciu walkach nie udało się zdobyć żadnego zwycięstwa, ale warto zaznaczyć z kim się mierzył. Stephens przegrywał przed czasem z Calvinem Kattarem, Jose Aldo i Mateuszem Gamrotem, a na punkty z Yairem Rodriguezem oraz Zabitem Magomedsharipovem.
Jeremy Stephens poza UFC!
To już pewne. Jak podaje portal MMA Fighting – organizacja UFC zdecydowała, że nie przedłuży kontraktu z Jeremy Stephensem (28-19).
“Lil’ Heathen” zawsze prowadził sportowy tryb życia. Grał baseball, koszykówkę, a także próbował swoich sił w zapasach. Do zapasów i MMA namówił go dziadek – co potem okazało się świetnym pomysłem. Stephens zaczął odnosić sukcesy w Norwalk High School, gdzie został zauważony.
Wojownik mający pochodzenie Meksykańskie należy do tych szalonych! Stephens miał problemy z prawem. Amerykanin w 2012 roku został oskarżony o napaść i włamanie. Jeremy został przetransportowany do hrabstwa Des Moines, gdzie był przetrzymywany. Ostatecznie większość zarzutów została wycofana.
Jeremy do UFC trafił mając rekord (12-1) w tym wszystkie swoje pojedynki skończył przed czasem. Stephens w amerykańskim gigancie pierwszą walkę stoczył w maju 2007 roku, gdy musiał uznać wyższość Dina Thomasa.
Zobacz także:
Marcin Najman na swoim kanale na Youtubie podał warunki, które muszą zostać spełnione, żeby zakończył swoją współpracę ze “Słowikiem”.
Alan Kwieciński na gorąco skomentował zachowanie Denisa Załęckiego. ”Bad Boy” w pewnym momencie nie wytrzymał i rzucił się na ”Alanika”. Dodatkowo przy face to face wypłacił Kwiecińskiemu liścia. Były uczestnik ”Ekipy z Warszawy” wyśmiał zachowanie Denisa.