Jaś Kapela zły po porażce z Kaczorem BRS na PRIME 8: Jakby było uczciwie to bym wygrał!
Jaś Kapela, czyli jak na nazwisko przystało – człowiek-orkiestra w polskich freak fightach jest bardzo zły po porażce z Kaczorem BRS, którą poniósł na sobotniej gali PRIME 8 w Warszawie.
Starcie Kapeli z Kaczorem BRS było jednym z najbardziej medialnych pojedynków całej imprezy. Obaj zawodnicy „dowozili” na konferencjach prasowych promujących galę PRIME MMA 8 i kibice nie mogli się doczekać ich klatkowej konfrontacji.
- ZOBACZ TAKŻE: Jóźwiak przychodzi na wywiad po walce i demoluje media room kofrontacjami z Jacą i Tańculą! [WIDEO]
Z tej natomiast zwycięsko wyszedł Kaczor BRS, który w drugiej rundzie znokautował Kapelę, odnosząc cenne zwycięstwo.
Jaś Kapela zły po porażce z Kaczorem BRS na PRIME 8: Jakby było uczciwie to bym wygrał!
Warto zaznaczyć, że starcie to odbyło się na zmiennych zasadach. Pierwsza runda tego starcia odbyła się w MMA, druga w K-1, a o formule trzeciej odsłony miał zadecydować rzut monetą.
Ten jednak nie był potrzebny, bowiem już w drugiej rundzie Kaczor BRS zakończył to starcie.
Teraz natomiast mamy komentarz Kapeli do przegranego starcia. Freak fighter uważa, że niepotrzebnie godził się na walkę w K-1:
„Zły jestem na siebie, że dałem się zmusić do tego frajerskiego K1, prawdziwa walka to jest w MMA, ale cóż. Wyszedłem kontuzjowany, dziesięć kilo różnicy. Jakby było uczciwie to bym wygrał xD”
Na dodatek Kapela skomentował także krótko nielegalne kopnięcie, którego Kaczor BRS dopuścił się w ich walce: