Jan Błachowicz znowu zawalczy o pas UFC? Polak zdradza: Jak wygram, to mam obiecaną taką walkę!

Przypominamy, że „Cieszyński Książę” zwany też „Legendarną Polską Siłą” już 29 lipca w Vivint Arena w Salt Lake City zmierzy się z Alexem Pereirą. Pojedynek między byłymi mistrzami wagi półciężkiej i średniej będzie co-main eventem gali UFC 291.

Błachowicz oficjalnie już przyznał, że w przypadku wiktorii ma mieć gwarancję walki o pas mistrzowski wagi półciężkiej.

Dla Polaka starcie z Brazylijczykiem będzie pierwszą walką od czasu konfrontacji z Magomedem Ankalaevem, którą stoczył w grudniu zeszłego roku. Walka z Rosjaninem zakończyła się remisem i mimo mistrzowskiego statusu pojedynku, żadnemu z jej uczestników nie wręczono pasa mistrzowskiego UFC.

Jan Błachowicz znowu zawalczy o pas UFC?

Cieszynianin zdradził także, że sam zabiegał o walkę konkretnie z Alexem Pereirą:

„Zaraz kiedy usłyszałem, że Alex przejdzie do naszej dywizji wagowej, to zgłosiłem, że chcę z nim walczyć. Rozmawiałem z moją menadżerką i zorganizowali mi tę walkę. To była prosta sprawwa. Powiedziałem: Ok, daj mi to, dlaczego nie?”

Na pewno będzie miał siłę, ale to co zawsze powtarzam: jeśli zmieniasz kategorię wagową na wyższą, to musisz sparować z większymi facetami, a to ma wpływ. A walka to już zupełnie co innego: tajming, szybkość, wszystko inne. Trzy razy walczyłem z facetami, którzy przychodzili z niższej dywizji i wygrałem wszystkie te walki. Teraz będzie tak samo.”

Dla Błachowicza stawka walki z Pereirą będzie ogromna, bowiem w przypadku wygranej ma mieć zagwarantowaną walkę o pas ze zwycięzcą starcia Jamahal Hill vs Jiri Prochazka:

„Jeśli wygram tę walkę, to następna będzie o tytuł. To dla mnie ogromna motywacja i dziękuję Alexowi, że przechodzi do naszej dywizji. To nowa krew!”