Jailton Almeida stoczył charytatywną walkę z chorym na zespół Downa. Brazylijczyk poddany! [WIDEO]
Jailton Almeida spełnił marzenie Alvaro Borgesa, młodzieńca z zespołem Downa, który zakochał się w MMA.
Malhadinho w największej organizacji MMA na świecie jest od 2021 roku. Brazylijczyk wywalczył swój kontrakt za sprawą programu Dana White’s Contender Series, gdzie w drugiej rundzie poddał duszeniem zza pleców Nasrudina Nasrudinova, zdobywając przepustkę do UFC.
Almeida może pochwalić się serią 15 zwycięstw z rzędu, z czego aż sześć osiągnął pod banderą Ultimate Fighting Championship.
32-latek najbliższy pojedynek stoczy na UFC 299, które 9 marca odbędzie się w Kaseya Center w Miami. Jego rywalem będzie zaprawiony w bojach Curtis Blaydes. Amerykanin spróbuje zakończyć zwycięską passę idącego jak burza Brazylijczyka.
Piękny gest zawodnika UFC!
W miniony weekend Jailton Almeida wziął udział w walce charytatywnej, krzyżując rękawice z chorującym na zespół Downa Alvaro Borgesem.
ZOBACZ TAKŻE: Jędrzejczyk spotkała się z Shevchenko! To są prawdziwe wojowniczki z wielkim szacunkiem!
Pojedynek był szalenie wyrównany, ale Alvaro zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Młodzian zmusił zawodnika UFC do odklepania w drugiej odsłonie starcia, wyciągając balachę.
Oczywiście wszystko było ukartowane, choć w oczach Borgesa, walka toczyła się naprawdę. Brawa dla obu uczestników. Warto doceniać takie inicjatywy.