Jacek Murański nakręcony jak nigdy wcześniej! Najdziwniejsza ZADYMA w historii? [WIDEO]
Nie mogę znaleźć odpowiednich słów, żeby sensownie opisać to, co wydarzyło się na ZADYMIE pomiędzy Pawłem Jóźwiakiem i Jackiem Murańskim oraz – dość nieoczekiwanie – prowadzącym program Michałem Cichym.
Szczerze mówiąc, nie sądziłem, że Jacek Murański zdoła mnie jeszcze czymś zaskoczyć. Cóż… dzisiejszy program pokazał mi, jak bardzo się myliłem.
Ostatnimi czasy Murański mocno podupadł medialnie, ucierpiała także jego dusza zadymiarza, wobec czego nie przypominał już człowieka, którego poznaliśmy m.in. na FAME 10 – aż do dzisiaj.
Zobacz również
Murański odpalony!
Coś w tym jest, że natury nie oszukasz. Jacek Murański był całkowicie inny, pobudzony, agresywny – jakby coś w niego wstąpiło. Momentami Muran mocno prowokował Pawła Jóźwiaka, wyśmiewał, szydził, zachęcał do rękoczynów. Rzucał tekstami rodem z gangsterskich filmów lat 90. XX w.
ZOBACZ TAKŻE: Wrzosek apeluje! Ma pomysł na freak fighterów, którzy wychodzą do klatki tylko po pieniądze!
Ochrona musiała interweniować kilkukrotnie, zatrzymując szarżę 55-latka. W pewnym momencie zrobiło się naprawdę mrocznie, a w studio zapanowała grobowa cisza. Jacek Murański chwycił za głowę Michała Cichego, przyciągnął ją do swojej klatki piersiowej i zaczął mówić naszemu dziennikarzowi, co czeka Jóźwiaka w klatce. Zobaczcie sami:
