MMA PLNajnowszeUFCIan McCall potwierdza przejście na sportową emeryturę: To już dla mnie nie ma sensu

Ian McCall potwierdza przejście na sportową emeryturę: To już dla mnie nie ma sensu

Jeden z wieloletnich czołowych zawodników dywizji muszej na świecie, Ian McCall (13-7-1) w poniedziałkowej edycji The MMA Hour potwierdził przejście na sportową emeryturę. Amerykanin kończy przygodę z MMA po serii trzech porażek z rzędu, ostatnią notując 5 maja na gali Rizin FF 10, gdzie w 9 sekundzie walki znokautował go Kyoji Horiguchi.

Foto: mmamania.com

McCall zawodowo walczył w MMA od 2002 roku. Prze ten czas stoczył 21 walk, występował m.in. w organizacji UFC, gdzie dwukrotnie mierzył się z obecnie najlepszym zawodnikiem wagi muszej w historii – Demetriousem Johnsonem, raz remisując a drugi raz przegrywając. Obie walki zakończyły się decyzjami sędziów.

Amerykanin tak argumentował swoją decyzję o zawieszeniu rękawic na kołku:

“W końcu przechodzę na sportową emeryturę. Uważam, że ludzie czekają na ten moment już od dłuższego czasu. Skończyłem. Ten sport wziął ode mnie bardzo dużo. Byłem najlepszym zawodnikiem na świecie kilka lat temu jestem pewien, że ludzie pamiętają moje walki z Demetriousem Johnsonem.

Miałem dobre serie, to było zabawne, ale to jest już koniec. po tym wszystkim, co mnie spotkało uważam,że fizycznie byłbym w stanie jeszcze walczyć. Fizycznie czuję, że mogę chodzić na treningi i ciężko pracować. Uwielbiam ludzi, dobrze się bawię przy tym, ale z moim szczęściem zostałem facetem, któremu zawsze przydarzają się jakieś złe rzeczy.

Nie zyskuje już na popularności, nie zbliżam się do momentu, kiedy będę najlepszym na świecie. Ciężko jest mi konkurować z najlepszymi zawodnikami na świecie, a skoro nie mogę się z nimi już równać, to po prostu nie jest już sport dla mnie.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis