MMA PLNajnowszeArtnox Fight SportGwóźdź o końcu współpracy z Szeligą: Jak się zobaczymy, to jeszcze dwa słowa chcę z nim zamienić

Gwóźdź o końcu współpracy z Szeligą: Jak się zobaczymy, to jeszcze dwa słowa chcę z nim zamienić

Artur Gwóźdź w rozmowie z kanałem ”Za Ciosem” ponownie został zapytany o zakończonej współpracy z Piotrem Szeligą. Menadżer grupy Artnox zapewnia, że przy najbliższym spotkaniu chce jeszcze zamienić parę słów z freak fighterem. 

Gwóźdź

29-latek najbliższy pojedynek stoczy drugiego września na gali FAME MMA 19 w Krakowie. Szeliga stoczy rewanżowy pojedynek z Marcinem Wrzoskiem w formule K-1 w małych rękawicach. Pierwszy pojedynek nieszczęśliwie przegrał ”Polish Zombie”, który już na samym początku doznał kontuzji i nie był w stanie kontynuować walki.

Gwóźdź po raz pierwszy głos w sprawie Szeligi zabrał w rozmowie z Arturem Przybyszem.

Tak. Piotr Szeliga nie jest już w Artnoxie (…) To jest proste i logiczne, znasz mnie, mój charakter i zasady. Na pewne rzeczy można machnąć ręką, a na pewne nie. Tak było w tym przypadku. Chłopacy też dołożyli cegiełkę do tego ruchu, bo oddźwięk był negatywny w stosunku do Piotrka i jego zachowania (…) Potem te zachowanie i dyskredytacja swojego trenera, to już było poniżej pasa i nie do zaakceptowania. O tym nie ma co rozmawiać, decyzja była krótka, szybka i dynamiczna.

Gwóźdź zabiera głos! 

Artur Gwóźdź w rozmowie z kanałem ”Za Ciosem” ponownie odpowiedział na pytanie o zakończeniu współpracy z Piotrem Szeligą. 

Oto co powiedział menadżer:

Ja jestem konkretnym facetem, mam swoje zasady. Pewne zachowania są nie do przyjęcia. Nie powiedziałem mu tego w twarz, bo nie miałem takiej możliwości. Porozmawialiśmy przez telefon. Wie, jak wygląda sytuacja, zna moje zdanie. Jak się zobaczymy, to jeszcze dwa słowa chcę z nim zamienić. Prosta kolej rzeczy, nie jest w Artnox, uważam, że to jest słuszna decyzja po tym wszystkim, co się wydarzyło.

Szeliga ostatni pojedynek stoczył na gali FAME MMA 18, gdy zmierzył się z kolejnym pro sportowym zawodnikiem. ”Szeli” przegrał przed czasem z Michałem ”Wampirem” Pasternakiem.

Wrzosek w freak fightach ma już za sobą cztery pojedynki. W debiucie były mistrz KSW na zasadach boksu przegrał z Kasjuszem ”Don Kasjo” Życińskim. Potem było już zdecydowanie lepiej. ”Polish Zombie” chociażby przed czasem pokonał Piotra ”Ochroniarza Oszusta z Tindera” Kałuskiego, który miał dużą przewagę masy i wzrostu.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis