Grzegorz Szulakowski o ostatniej dyspozycji Parke: Nie miałbym co z nim robić tego dnia! [WIDEO]
Norman Parke (28-7-1) najprawdopodobniej już niebawem wróci do klatki. Wojownik z Północnej Irlandii będzie chciał odbudować się po ostatniej dobitnej przegranej. Udało nam się porozmawiać z Grzegorzem Szulakowskim (9-4), który jest przekonany, że tego dnia nie miałby co robić w klatce z ”Strominem”.
32-latek już przed walką stracił tymczasowy pas kategorii lekkiej w KSW. Powód był prosty – następne niezrobienie limitu wagowego. Co ważne na 53 edycji ostatecznie doszło do trylogii z ”Gamerem”. Norman od samego początku został zdominowany. W trzeciej rundzie lekarz przerwał walkę z powodu dużych obrażeń ex zawodnika UFC.
Zobacz również
Grzegorz Szulakowski: Po walce z Parke nie mogłem nic powiedzieć o dyspozycji Gamrota!
Grzegorz Szulakowski (9-4) jest przekonany, że tego dnia bez problemów pokonałby Normana Parke (28-7-1). ”Szuli” podkreśla, że wojownik z Północnej Irlandii był kompletnie bez formy, a dodatkowo bardzo zmęczony kolejnymi próbami zrobienia wagi.
Kurde ja nie mogłem zweryfikować. Każdy mówił o Gamrot zarombisty, no jest oczywiście kozakiem, ale po walce z Parke nie mogłem nic powiedzieć o dyspozycji Gamrota, bo widziałem w jakiej formie jest Norman. Aczkolwiek tej formy w ogóle nie miał, on miał tłuszczyk na brzuchu, wpie**alał orzeszki w karmelu, trzy tygodnie przed walką pojechał z Ankosu do domu, więc wiedziałem, że będzie bez formy i tam będzie gwałt. Jakby miał formę, był w treningu typowo takim jak zawsze, to by na pewno dał większe pole popisu (..) Parke był bez formy. Ja w ten dzień bym go chyba lewym prostym i prawym lołem rozwalił. Oczywiście w cudzysłowie. Myślę, że tego dnia też nie miałbym co z nim robić.
Cała rozmowa poniżej:
Zobacz także:
Marcin Najman już w sobotę ponownie wejdzie do klatki. Częstochowianin na FAME MMA 7 zmierzy się z ”Lwem”
Jeden z właścicieli KSW podpisuje deklaracje w sprawie Mateusza Gamrota. Co w tej sytuacji, do której organizacji ”Gamer” dołączy?
