Gleba, Halych i Gruchała rugają Piotra Szeligę po ostatniej wypowiedzi: Bajkopisarz!
Piotr Szeliga ma za sobą pierwszą konferencję przed galą FAME MMA 17, która trzeciego lutego odbędzie się w Krakowie. ”Szeli” na zasadach K-1 podejmie kolejne bardzo duże wyzwanie, bowiem zmierzy się z byłym mistrzem KSW – Marcinem ”Polish Zombie” Wrzoskiem. Na ostatnie wypowiedzi Szeligi szybko zareagowano.
Temat wrócił, gdy Szeliga w rozmowie z naszym portalem został zapytany o całą genezę konfliktu z ”Glebą”.
Podszedł do mnie, nie wiem, czy to był after, czy co, już nie pamiętam i była sytuacja, gdzie powiedziałem coś, co mi powiedział Denis, czego nie miałem mówić. Za to przeprosiłem Denisa, wyjaśniliśmy sobie to i było ok – powiedział Szeliga.
Cała rozmowa poniżej:
Szybka reakcja!
Patryk ”Gleba” Tołkaczewski, Remi Gruchała oraz Vasyl Halych postanowili szybko zareagować na ostatnią wypowiedź Piotra Szeligi.
– Prokurator znowu zaczyna farmazonić, więc trzeba odnieść się do tego, co podsyłacie. Najważniejsza sprawa jest taka, że ja na żadne aftery nie chodzę, a chłopaczyna pod wpływem emocji chyba traci pamięć, bo to on do mnie podszedł i oprócz bzdur, które mówił, to szła wazelina w moją stronę. Nie udawaj, że się zmieniłeś! Ojcowski chlapacz, a nie sierpowy Cię zmienił i spokorniałeś. Jak chcesz dostać sierpowego, to zapraszam do walki i wtedy zakończę twoją karierę do końca – zareagował Patryk ”Gleba” Tołkaczewski.
– Haha bajkopisarz. Jak nie pamiętasz, to w kasku powinieneś boksować. ”Gleby” nie było na afterze, bo po walkach przybiliśmy pionę i „Gleba” pojechał do domu! – napisał Vasyl Halych.
– Dobrze wiesz, za co dostałeś, a w pokoju prawie popłakałeś się ze strachu – napisał Remi Gruchała.
Zobacz także:
Doświadczony zawodnik MMA – Michał Pasternak w mediach społecznościowych opublikował krótką rozmowę z Alanem Kwiecińskim. To nie była miła rozmowa!
Mamed Khalidov (36-8-2) w swoich mediach społecznościowych opublikował nagranie, na którym szczegółowo wypowiada się o swoich ”ustawionych” walka w największej organizacji w naszym kraju. Pojawiło się dużo śmiechu! Film powstał oczywiście nieprzypadkowo, bowiem po ostatniej walce z Mariuszem Pudzianowskim pojawiło się dużo komentarzy ”niedzielnych kibiców”.