Francis Ngannou tłumaczy dlaczego odszedł z UFC. Wygląda na to, że jest wolnościowcem

Francis Ngannou to były mistrz wagi ciężkiej UFC i zawodnik uważany za najbardziej przerażającego w mieszanych sztukach walki. Wszystko przez nokauty, jakie serwował swoim rywalom. Kameruńczyk ostatnio jednak rozstał się z UFC, a na swoim kanale na YouTube tłumaczy dlaczego odszedł z szeregów amerykańskiego giganta.

Szef UFC, Dana White twierdzi, że Ngannou odrzucił walkę z Jonem Jonesem, chciał pojedynków z niżej notowanymi rywalami i dużych pieniędzy, na co amerykańska organizacja nie przystała.

Za to na przekór Ngannou, pozbawiła go pasa mistrzowskiego, zwolniła z kontraktu i zestawiła nową walkę o pas wagi ciężkiej, którą będzie starcie Jona Jonesa z Cirylem Gane na UFC 285 w marcu tego roku.

Francis Ngannou tłumaczy dlaczego odszedł z UFC

Teraz mamy głos samego Francisa Ngannou. Kameruńczyk opublikował na YouTube oświadczenie, w którym pokazał swój punkt widzenia na odejście z UFC:

„Powiedzieli, że boję się walki z Jonem Jonesem albo z kimkolwiek innym? Nie wiem skąd to wzięli. Moim zdaniem brzmi to bardzo niedorzecznie, z całym szacunkiem. Czekałem na tę walkę od zawsze. Chciałem jej. Wcześniej z jednym gościem walczyłem z jednym kolanem, z drugim z kontuzją. Dlaczego miałbym się bać kogokolwiek? W momencie, kiedy czuję się jeszcze bardziej pewny siebie niż kiedykolwiek wcześniej?

Jedyne czego się boję, to stania się niewolnikiem. Nie chcę tracić wolności, którą sobie bardzo cenię. Wiecie jaki może być kontrakt z UFC. Bardzo restrykcyjny. Jako niezależny wykonawca tak naprawdę nie masz nic do powiedzenia podpisując taką umowę. Nie masz nawet praw, więc nie mogłem go podpisać.

Ostatni kontrakt podpisałem w grudniu 2017 roku. Wtedy już wiedziałem, że to nie jest dobry kontrakt. Wiedziałem jednak, że muszę popracować nad swoją pozycją, zostać mistrzem i mieć lepszą pozycję w kolejnych negocjacjach. Musiałem dać coś od siebie i robiłem to przez pięć lat. I przez ten czas nie narzekałem na kontrakt.

Jedyne czego chciałem, to prawo do rozwiązania tej umowy i negocjacji przed podpisaniem kolejnego. Mam do tego prawo. To nazywa się wolność: możliwość zerwania umowy i zawarcia nowej. Jeśli nowy kontrakt nie spełnia twoich wymagań, to masz prawo go nie podpisywać. Ja tak to widzę.”