Francis Ngannou: “Przeniosłem strach z ostatniej walki do tej.”
Francis Ngannou (11-3) przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów z Derrickiem Lewisem (20-5, 1 N/C). Najgorszy nie był jednak sam fakt porażki, ale styl w jakim dokonał tego pochodzący z Kamerunu zawodnik.
“Predator” zadał w całej walce jedynie 11 ciosów. Niewiele aktywniejszy był jego rywal. Bierna postawa zawodników sprawiła zawód u fanów, ekspertów czy nawet samego Dany White’a.
Ngannou zamieścił w mediach krótkie oświadczenie, w którym stwierdził, że problemem w tej walce było podejście mentalne. Związane to było z jego poprzednią walkę czyli pojedynkiem mistrzowskim ze Stipe Miociciem (18-3) na UFC 220.
Zobacz również
“Nie jestem dumny z mojego ostatniego występu. Przeniosłem strach z ostatniej walki do tej. Kompletnie rozumiem frustrację i gniew jaki spowodował u moich fanów, trenerów, kolegów z ekipy, rodziny i przyjaciół za co szczerze ich za to przepraszam. To co mogę teraz zrobić to udowodnić coś sobie i znowu dać wam powód do dumy.”
https://twitter.com/francis_ngannou/status/1016348138666278912
Czy wkrótce zobaczymy ponownie “starego dobrego” Ngannou? Być może zawodnik rozważy pomoc psychologa sportowego. Z jakim rywalem chcielibyście zobaczyć “Predatora” w kolejnej walce?
