Francis Ngannou na UFC 270 walczył z poważną kontuzją. Jego trener: Powiedziałem, żeby sam podjął decyzję

Aktualny mistrz wagi ciężkiej UFC Francis Ngannou w minioną sobotę na UFC 270 obronił posiadany przez siebie tytuł mistrzowski, zaskakująco wypunktowując niepokonanego dotychczas Ciryla Gane. Okazuje się, że Kameruńczyk wygrał to starcie mimo poważnej kontuzji kolana.

O tej kontuzji portalowi MMAjunkie.com opowiedział jego główny trener Erick Nicksick. Przyznał on, że „Predator” sam miał zdecydować czy ostatecznie wejdzie do oktagonu na ten pojedynek.

Francis Ngannou na UFC 270 walczył z poważną kontuzją. Jego trener: Powiedziałem, żeby sam podjął decyzję

„Byłem kłębkiem nerwów. Głowa cały czas podpowiadała mi, żeby się wycofać z tej walki, zwłaszcza, że to kolano było w poważnym stanie. Przygotowywaliśmy się na zapasy, ale baliśmy się o cardio Francisa i stabilność jego kolana i przez trzy i pół tygodnia przed walką już tego nie robiliśmy. Muszę jednak oddać hołd Francisowi – to jego determinacja doprowadziła do tego, co widzieliśmy w oktagonie.

W ostatni piątek przed walką także rozmawialiśmy o jego kontuzji. Lekarz z Los Angeles powiedział, że Francis powinien się wycofać. Jeśli coś poszłoby nie tak, to Francis mógłby stracić nawet dwa lata przez tę kontuzję. Wtedy rozmawiałem z nim. Powiedziałem, żeby sam podjął decyzję. Ja tylko potwierdziłem, że cokolwiek zddecyduje, to ja będę za nim w 110 procentach. Sam zdecydował, by walczyć.” – przyznał Nicksick.