Ferrari ze łzami w oczach tłumaczy, dlaczego walki z Denisem nie będzie. Jego mama ciężko chora
Amadeusz Roślik odniósł się do medialnych doniesień, potwierdzając jednocześnie najczarniejszy scenariusz.
Pojedynek pomiędzy Denisem Załęckim a Amadeuszem Roślikiem, który miał odbyć się na CLOUT MMA 5 w Katowicach – może nie dojść do skutku .
Hiobowe wieści przekazał Amadeusz za pośrednictwem Instagrama. Jak poinformował, wczoraj wieczorem dowiedział się o tym, że jego mama ma nawrót choroby nowotworowej, w związku z czym na dniach czeka ją operacja.
Roślik twierdzi, że dał znać organizatorom, jak wygląda sytuacja. Amadeusz miał sobie wszystko przemyśleć i określić, czy będzie zdolny do walki w sobotę.
Rzecz w tym, że przekaz CLOUT MMA znacząco różnił się od tego, co obecnie mówi „Ferrari”. W oświadczeniu wydanym przez federacje nie było nawet słowa o tym, że mama Amadeusza ma jakiekolwiek problemy zdrowotne.
ZOBACZ TAKŻE: CLOUT MMA 5 – Karta walk pełna! Zobacz, kto walczy na nadchodzącej gali!
Innymi słowy – patowa sytuacja. Musimy poczekać na 20:00, kiedy wystartuje program ROAST, wówczas powinniśmy poznać perspektywę CLOUT MMA.
Wyrazy współczucia dla Amadeusza i zdrowia dla mamy!
(Aktualizacja) Amadeusz zapowiedział, że finalną decyzję podejmie jutro.