FAME MMA 8: Pas króla szykowany na drugą konferencję prasową?! Jak będzie wyglądał? [WIDEO]

Dwudziestego pierwszego listopada dojdzie do wyczekiwanej walki Kasjusza Życińskiego z Marcinem Najmanem na zasadach bokserskich w małych rękawicach. Będzie to co-main event FAME MMA 8. Niewykluczone, że na drugiej konferencji prasowej pojawi się pas króla.

W walce wieczoru Kacper Blonsky zmierzy się z Marcinem Dubielem. Nie zabraknie nowych twarzy. Swój debiut w organizacji odnotuje Piotr Pająk z kanału Podróże Wojownika. Jego przeciwnikiem będzie Alan Kwieciński.

Szef FAME MMA: Jest pewien pomysł!

Krzysztof Rozpara w rozmowie z naszym portalem zdradził, że szykują coś specjalnego na drugą konferencję prasową promującą FAME MMA 8. Nie tak dawno ”Don Kasjo” zdradził, że przy najbliższej walce pojawi się wyczekiwany pas króla. Jak będzie on wyglądał?

Jest tu pewien pomysł związany właśnie z pasem króla. Szczegóły ujawnimy na drugiej konferencji i pokażemy co wymyśliliśmy. 

Cała rozmowa poniżej:

Przypomnijmy, że Kasjusz stoczył już trzy walki na galach freakowej organizacji. Po zamieszaniu zmieniono werdykt w walce z Adrianem ”Polakiem Polańskim, a na zasadach K-1 dobitnie zakończył swój konflikt z Dawidem ”Ambro” Ambroziakiem.

W ostatnim pojedynku Kasjusz zaskoczył wielu. Były bokser w parterze poddaje rywala gilotyną. Mowa tutaj o walce na FAME MMA 6, gdy w drugiej odsłonie przed czasem odprawił Macieja Rataja.

Debiut Marcina Najmana w FAME MMA miał miejsce przy wypełnionej Ergo Arenie. Najman w październiku poprzedniego roku na 5 edycji bez problemów odprawił Piotra Witczaka. Najman zdobył sprowadzenie czym zaskoczył rywala i publiczność. Walka wróciła do stójki, a w niej Marcin mocnym ciosem powalił i zastopował ”Łazarskiego Gladiatora”.

Najman w tym roku stoczył już dwa pojedynki. Były bokser zaczął od startu na pierwszej gali FAME MMA w dobie koronawirusa. Częstochowianin niespodziewanie szybko przegrał z rąk debiutującego Piotra Piechowiaka. Ostatnie starcie Najmana odbyło się na FAME MMA 7 w Łodzi. Marcin w pierwszym pożegnalnym akcie zdemolował Dariusza ”Lwa” Kazimierczuka.