FAME MMA 8: Marcin Najman zdyskwalifikowany. Wielka awantura w walce z „Don Kasjo”

Kasjusz “Don Kasjo” Życiński pokonał Marcina “El Testosterona” Najmana w drugiej walce wieczoru gali FAME MMA 8. Najman został zdyskwalifikowany po dwóch nielegalnych zachowaniach.

Był to pojedynek bokserski, jednakże zawodnicy mieli małe rękawice do MMA.

Najman rzucił się na rywala. Jego ciosy zatrzymały się jednak na gardzie. „Don Kasjo” zaczął punktować kolejnymi ciosami. Niespodziewanie Najman … poszedł po obalenie łapiąc rywala za jedną nogę. Po sprowadzeniu zaczął zaś zadawać ciosy. Sędzia odjął mu za to punkt. Po wznowieniu „El Testosteron”… kopnął rywala. Sędzia po kolejnym faulu zdyskwalifikował go.

W oktagonie wywiązała się potężna awantura. Do akcji wkroczyła ochrona.

Krótko o uczestnikach walki…

Kasjusz “Don Kasjo” Życiński

”Don Kasjo” ma za sobą przygodę w boksie i co ważne z sukcesami. Jest chociażby brązowym medalistą Mistrzostw Polski. Kasjusz na ringu spotykał się i dawał dobre walki z bokserami, którzy dziś w Polsce robią kariery zawodowe. To mogło spotkać również Kasjusza, lecz postanowił zrezygnować. Miał dość dyskusyjnych decyzji sędziów. Dodatkowo jak zapewnia ”jego mądra głowa nie jest na boks”.

Kasjusz jest weteranem różnych telewizyjnych programów. Brał udział w „Top Model”, „Ex na plaży” i w końcu w „Warsaw Shore. Ekipa z Warszawy”. Coraz większą popularność zdobywa też w mediach społecznościowych.

W FAME MMA walczył już w MMA I kickboxingu. W końcu przyszedł czas na powrót do bazowej dyscypliny.

Marcin Najman

Najman w zawodowym boksie stoczył dwadzieścia jeden pojedynków z czego piętnaście wygrał. To nie koniec, bo Marcin jedenaście walk zakończył przed czasem. Częstochowianin ma też za sobą walki z czołowymi zawodnikami w naszym kraju jak Andrzej Wawrzyk czy świętej pamięci Dawid Kostecki. W obu przypadkach starcie dla Marcina zakończyła się bolesną przegraną przed czasem.

”El Testosteron” swoją przygodę z boksem zakończył po drugiej przegranej z Rihardem Bigisem. Anonimowy Łotysz wydawał się odpowiednim przeciwnikiem na koniec. Okazało się jednak, że Najman ma już coraz to większe urazy.

Przez organizatorów nazywany jest „ojcem polskiego freak fightingu”. Trudno się z tym nie zgodzić. Jego starcie z Matiuszem Pudzianowskim było kamieniem milowym dla popularyzacji MMA w Polsce. Późniejsze walki z Przemysławem Saletą, „Hardokorowym Koksem” czy „Trybsonem” również wzbudzały zainteresowanie. W FAME MMA Najman mierzył się zaś z „Bonusem BGC” i „Bestią” Piechowiakiem.