FAME MMA 21: Tomasz Adamek zdominował Bandurę w walce wieczoru! Nie wygrał jednak przed czasem
Za nami walka wieczoru gali FAME MMA 21! Wielka walka wieczoru tej imprezy, która odbywała się w PreZero Arenie w Gliwicach i właśnie się zakończyła. Walka, o której było głośno w polskim internecie na długo przed jej stoczeniem! Walka, w której zmierzyli się Tomasz Adamek i Patryk “Bandura” Bandurski!
Pojedynek uznawanego za najlepszego pięściarza w historii Polski “Górala” z youtuberem, streamerem i influneserem Bandurą był najgłośniejszym starciem tego wieczora w Polsce, ale najprawdopodobniej nie tylko w Polsce. Również w domu Tomasza Adamka w USA.
Zobacz również
Kto wygrał ostatecznie to starcie, które zakontraktowano w formule bokserskiej?
- ZOBACZ TAKŻE: FAME MMA 21: wyniki NA ŻYWO! Adamek vs. Bandura, Kwieciński vs. Pasternak – śledź live, kto wygrał pojedynki!
Komentatorzy odpowiadający za ubarwienie fali FAME MMA 21 mówili, że nie ma rzeczy niemożliwych. Czy faktycznie? Tomasz Adamek był zdecydowanym faworytem tego starcia, ale to Bandura jako pierwszy trafił na korpus Adamka, za co Góral szybko się odpłacił. Adamek w pierwszej rundzie mocno naruszył Bandurę, trafiając go kombinacją ciosów, po których Bandurski zatańczył na nogach. Bandura jednak przetrwał rundę, choć pod koniec rundy ponownie zatańczył po ciosach Adamka.
W drugiej rundy Tomasz Adamek wywierał presję na Bandurze, zadawał ciosy proste, na której Bandura nie miał odpowiedzi. Tomasz Adamek w tej rundzie po raz pierwszy trafił kombinacjami Bandurę i posłał go na deski dwukrotnie. Bandurski nie miał odpowiedzi na umiejętności Adamka, nawet mimo faktu, iż temu nie pomaga w walce pesel.
Adamek miał wyraźną przewagę i szybkości i przewidywalności poczynań rywala. Bandurski próbował swoich sił, ale nie miał żadnego pomysłu na Górala. Jego zapędy w postaci ściągania głowy rękawicami były stopowane przez sędziego.
Sukcesem Bandury było to, że przetrwał do końcowego gongu i to mimo dwóch nokdaunów pod koniec trzeciej rundy. Tomasz Adamek pokazał się w tej walce jak profesor i za to należy mu się kolejny szacunek!
