MMA PLNajnowszeFAME MMAFAME MMA 20: Wiewiór pokonał Bratana i wygrał turniej! Zgarnął OGROMNĄ kasę!

FAME MMA 20: Wiewiór pokonał Bratana i wygrał turniej! Zgarnął OGROMNĄ kasę!

Za nami walka wieczoru gali FAME MMA 20, która dzisiaj odbyła się w krakowskiej Tauron Arenie. Przypominamy, że main eventem całego wydarzenia był finał ośmioosobowego turnieju o dwa miliony złotych, w którym zmierzyli się Maksymilian Wiewiór Wiewiórka i Josef Bratan.

fame mma 20

Drabinka turniejowa podczas FAME MMA 20 prezentowała się następująco:

“Poznaliśmy właśnie skład finałowego pojedynku, który zobaczymy w ramach MAIN EVENTU gali FAME 20! Szykuje się gorące starcie! 🧨🔥

Maksymiliana „Wiewióra” Wiewiórka pokaże się po raz kolejny z Jose „Josefem Bratanem” Simao w klatce! Ostatnią walkę Panowie stoczyli dosyć niedawno, bo we wrześniu ubiegłego roku. 🤯 Wówczas walczyli oni w formule K-1, gdzie w pełnym dystansie sędziowie zadecydowali o zwycięstwie Wiewiórki. Czy dziś zobaczymy powtórkę tego wyniku, czy tym razem to Josef podniesie zwycięską dłoń? Rozliczenie nadchodzi! 😈”

FAME MMA 20 PPV

Walka finałowa odbywała się na zasadach trzech trzyminutowych rund plus potencjalna dwuminutowa dogrywka.

Starcie zaczęło się od frontalnych kopnięć Josefa Bratana. Wiewiór uważnie obserwował poczynania przeciwnika, czyhając na wykrycie luk w jego obronie. Tuż przed końcem pierwszej rundy Wiewiórka zdecydował się na szarżę w kierunku Bratana, ale nadział się na kontrę, po której padł na matę i został liczony, przegrywając zapewne pierwszą rundę.

W drugiej rundzie Wiewiór musiał nieco odważniej zaatakować, ale zamiast tego nadziewał się na frontalne kopnięcia. Jednak cierpliwość Wiewiórki się opłacała, bowiem na nieco ponad minutę przed końcem wyprowadził backfista, po którym Bratan został liczny. Druga runda na korzyść Wiewiórki, a to zapowiadało nam świetną trzecią rundę walki!

A w niej obaj wymieniali się ciosami, jednocześnie czekając na odpowiednią akcję, która zdecyduje w oczach sędziów o zwycięstwie i zgarnięciu dwóch milionów złotych. Stawka była wysoka, więc i poczynania w klatce ostrożne, zważywszy na nią. Pod koniec walki ktoś musiał zaatakować, by zaakcentować swoją przewagę. Odważniejszy był Wiewiór, który zaryzykował i zaatakował Bratana, zadając mu kilka celnych ciosów.

Ostatecznie o wygranym musieli zdecydować sędziowie, a ci niejednogłośną decyzją sędziów wskazali jako zwycięzcę… Maksymiliana Wiewiórkę!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis