MMA PLNajnowszeBez kategoriiFabricio Werdum [Przed debiutem w Pride 29]

Fabricio Werdum [Przed debiutem w Pride 29]

werdum.jpg Pytanie: Najpierw chcę Ci podziękować, że mogę zrobić z Tobą ten wywiad. Czy bardzo zmieniłeś swój trening odkąd mieszkasz w Chorwacji, w porównaniu do tego co robiłeś w Madrycie?
 
 Fabricio Werdum: Bardzo dużo. Zmiany były wręcz radykalne. Tutaj w Madrycie ja bardziej uczyłem niż sam trenowałem. Mam tutaj rodzinę, dziewczynę, mam inne rzeczy do roboty. Prawdę mówiąc byłem bardzo skupiony na moich uczniach, zarówno rano, w dzień jak i wieczorami. Teraz tutaj w Chorwacji wiele zyskałem bo jestem tu tylko po to by trenować. Wstaję codziennie o piątej trzydzieści i o szóstej mamy juz trening. Najpierw na rozgrzewkę biegniemy cztery kilometry a potem dźwigamy trochę ciężarów. Następnie uczę Mirka i to trwa do 10 lub 10:30. O tej godzinie wracamy do domów, jemy, odpoczywamy i mamy krótką drzemkę. Na salę wracamy znów o piątej i trenujemy do dziewiątej wieczorem. Trenujemy tu kick boxing, MMA, walkę w parterze, po prostu robimy wszystko na dwóch sesjach dziennie.
 
 Pytanie: Wszyscy znamy Cro Copa z jego technik uderzacza. Jednak ostatnio pokonał Randlemana przez gilotynę….Jaki więc jest jako uczeń?
 
 FW: Na początku był trochę oporny i uparty. Chciał trenować tylko to co sam chciał. Mówił coś w rodzaju "chcę uczyć się tylko tego" więc powiedziałem mu, że ty jesteś specjalista od kick boxingu a ja od jiu-jitsu więc wiem najlepiej jak mam Cię uczyć. Mam wielu studentów w Madrycie i wielkie doświadczenie w jiu-jitsu, więc to nie chodzi tylko o to co ty chcesz. Na przykład mogłem pokazać mu jakąś dźwignię a on mówił, że tego on nigdy nie użyje w walce. Ale tu nie chodzi tylko o używanie danej techniki. Tu chodzi o większe rozeznanie, o bardziej otwarty umysł. Tak więc na początku był bardzo oporny i zamknięty ale obecnie już się rozluźnił. Teraz już polubił jiu-jitsu i to bardzo.
 
 Pytanie: Gdy ktoś mówi o Tobie zawsze ma na myśli dobrego specjalistę od parteru w kimonie. Do jakiego stopnia rozwinęły się Twoje techniki uderzane odkąd trenujesz z Cro Copem?
 
 FW: To co od razu zauważyłem odkąd z nim trenuje to poprawa podstaw boxerskich. Ogólnie mało trenowałem kopnięć. Mirko powiedział mi abym obecnie nie popadał w obsesje na punkcie kopnięć a raczej skupił się na boxowaniu.
 
 Pytanie: Jak długo jeszcze będziesz podróżował do Chorwacji?
 
 FW: Mam zamiar zostać to przez następny rok, aż do grudnia 2005. Pierwszy kontrakt miałem od września do grudnia 2004 ale doszliśmy do wniosku, że będzie lepiej dla mnie abym jeszcze został. Jest to dobre dla mnie gdyż mogę się skupić tylko na przygotowaniach typowo pod zawody. Mirko również się zgodził, że i dla niego będzie lepiej aby nadal ze mną trenował , więc zostaje jeszcze jeden rok. Jednak kiedy tylko chcę mogę wyjechać do Hiszpanii. Po prostu nie chcę zaprzepaścić zapomnieć o tym co zrobiłem tutaj. Zresztą uważam, że Hiszpania ma świetlaną przyszłość w MMA i jiu-jitsu. Po Pride mam zamiar spędzić miesiąc w Brazylii i podszlifować jeszcze moje jiu-jitsu. Potem znów Chorwacja, jednak będę stale podróżował.
 
 Pytanie: Japonia to miejsce, luty to miesiąc a Pride to organizacja, dla której każdy chce występować. Jak wyobrażasz sobie swój debiut tam?
 
 FW: Myślę, że wygram. Będę dużo uderzał i ustawiał walkę tak aby ją w końcu skończyć.
 
 Pytanie: Wiesz już kim jest Twój przeciwnik?
 
 FW: Nie, jeszcze nie wiem. Pewnie będzie to japoński zawodnik [my już wiemy to Tom Erikson]
 
 Pytanie: Na pewno wyobrażasz sobie siebie w walce o pas. Kogo uważasz za najgroźniejszego w tej kategorii wagowej?
 
 FW: W mojej kategorii wagowej obecnie najlepszy na świecie jest według mnie Mirko. Mimo, że pas należy obecnie do Fedora Emelianenko to jeśli by się oboje spotkali to Mirko by wygrał. W stójce Fedor nie ma czym zaskoczyć Mirka. Cro Cop jest obecnie najlepszy w stójce a sprowadzenie go do parteru to ciężka sprawa. Na dziesięć moich prób wejść w jego nogi udaje mi się go obalić tylko dwa razy. To jest naprawdę ciężkie. On ma wspaniałe wyrzuty bioder i jest naprawdę dobrze przygotowany. Obecnie z jego udoskonalonym jiu-jitsu będzie naprawdę ciężko pokonać go. Naprawdę ciężko. Oczywiście chciałbym walczyć z Emelianenko. Może jeszcze nie teraz ale w ciągu roku myślę, że dojdzie do takiej walki.
 
 Pytanie: Czy zobaczymy pewnego dnia walkę pomiędzy Tobą a Mirkiem?
 
 FW: Nie, to nigdy się nie stanie. Obecnie jestem w dwóch teamach: Jeśli idzie o grappling, jiu-jitsu i Abu Dhabi jest to "Bhering Jiu jitsu", jeśli idzie o MMA jest to Team Cro Cop.
 
 Pytanie: Chciałbyś coś jeszcze powiedzieć czytelnikom?
 
 FW: Tak. Nigdy nie przestańcie trenować. Niektórzy myślą, że mistrzowie mają jakiś super sekret a tak naprawdę tym sekretem jest ogromna ilość treningów. Musisz cierpieć, musisz trenować, musisz czuć "tatami". To właśnie chce wam powiedzieć. Trenujcie nadal.
 
 
 
 
 
 
 

 
 
Kain
 wywiad ze stronki
www.boutreviewusa.com {mosimage}

Gamrot - Dos Anjos
Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis