Fabricio Werdum chętny na trzecią walkę z Alistairem Overeemem
Mistrz UFC w wadze ciężkiej – Fabricio Werdum (20-5-1), który już za dwa dni stanie w obronie tytułu przeciwko Stipe Miocicowi (14-2) odpowiadał na pytania dziennikarzy w Kurytybie. Jedno z nich dotyczyło Alistaira Overeema (41-14, 1 N/C), obecny mistrz pogratulował Holendrowi ostatniego zwycięstwa na gali UFC FN w Rotterdamie.
Myślę, że to było naprawdę dobre zwycięstwo. Overeem jest bardzo inteligenty kiedy walczy, miał cierpliwość, by wyczekać na właściwy moment. Jego techniczne kopnięcie zaskoczyło wszystkich, w stylu Lyoto Machidy. Podobało mi się to.
Zobacz również
Obaj zawodnicy mierzyli się już ze sobą w przeszłości. W pierwszej walce, do której doszło na gali Pride w maju 2006 roku, Werdum poddał Overeema w 2 rundzie. Holender skutecznie zrewanżował się aktualnemu czempionowi w czerwcu 2011 roku na gali Strikeforce, zwyciężając wówczas przez jednogłośną decyzję sędziowską. Brazylijczyk wyznał, że jeśli UFC zdecyduje się zestawić go z Overeemem w następnym starciu, to nie będzie miał nic przeciwko, lecz teraz skupia się na nadchodzącym pojedynku.
Jeśli on jest następny (w kolejce), czy nie, to nie do mnie należy ta decyzja. Patrząc na jego ostatni występ, mógłby nim być, lecz aktualnie skupiam się na mojej nadchodzącej walce.
Holenderski zawodnik jest obecnie ostatnim pogromcą Fabricio Werduma. Mistrz kategorii ciężkiej, w taki sposób wspomina tamten bój:
Nie lubię dawać wymówek, ale byłem przetrenowany. Walka była odwoływana dwukrotnie, a ja nie przerywałem treningów. Przetrenowałem się. Nigdy wcześniej się tak nie czułem. Byłem zmęczony po wyprowadzeniu jednego ciosu. Tamto starcie było straszne dla nas obu, nikomu się nie podobało. Poddałem go na gali Pride i to była ciężka walka. Jest 1:1, zobaczymy jaką decyzję podejmie UFC.
A Wy, chcielibyście zobaczyć takie zestawienie?
Zanim to nastąpi, Fabricio Werdum będzie musiał potwierdzić mistrzowski poziom w starciu ze Stipe Miocicem. Przypominamy, że gala UFC 198 odbędzie się już 14 maja na brazylijskim stadionie w Kurytybie. W co-main evencie gali Vitor Belfort zmierzy się z Ronaldo “Jacare” Souzą.
