Doświadczony polski pięściarz rzuca wyzwanie Mańkowskiemu: Zapraszam do tańca! [WIDEO]

Jest szybka reakcja na ostatnią wypowiedź Borysa Mańkowskiego. Były mistrz KSW wyjawił, że chętnie stoczy drugi pojedynek w FAME MMA. Mańkowski wskazał również potencjalnego rywala oraz formułę. Na słowa Borysa postanowił zareagować doświadczony pięściarz, który rzucił mu wyzwanie.

Mańkowski skomentował ogłoszoną walkę Macieja Sulęckiego z Normanem Parke, do której dojdzie na początku grudnia w FAME. Przy okazji zdradził, że chętnie zmierzy się ze ”Striczem”.

Tak sobie patrzę. Sulęcki z Normanem, mega dobra walka. A jakby tak Sulęcki wygrał, co jest raczej prawdopodobne z racji tego, że to będzie boks. Później K-1 no, ale jednak boks też. To jakby taki Sulęcki wygrał i by zawalczyć z nim w 15-minutowej rundzie bokserskiej w małych rękawicach? Co o tym myślicie?

Mańkowski ostatni pojedynek odnotował na początku stycznia podczas gali KSW 78 w Szczecinie. Reprezentant Czerwonego Smoka zmierzył się wtedy z Valeriu Mirceą. Warto zaznaczyć, że początek był świetny w wykonaniu byłego mistrza KSW. Borys często dochodził do głosu i miał przewagę. 

Chwila nieuwagi… i Polak pod koniec pierwszej odsłony został znokautowany z rąk reprezentanta Mołdawii. Valeriu ruszył z kolanem z wyskoku. Dodatkowo mocny cios w parterze.

Tryc chętnie zmierzy się z Mańkowskim!

Mateusz Tryc (14-2, 7 KO) postanowił zareagować na ostatnią wypowiedź Borysa Mańkowskiego. 32-latek z szacunkiem rzucił wyzwanie w kierunku byłego mistrza KSW.

Sportowa walka z Borys Mańkowski FAME MMA ringpolska.pl www.bokser.org  (…) Jestem po treningu i czytam, że Borys Mańkowski chciałby sprawdzić się w boksie. 15 minut walki bez przerwy. Ja właśnie zrobiłem ciekawą rundę 20 minutową na woreczkach. Myślę, że jestem gotowy, zapraszam do tańca.   

Tryc robił postępy i pokonywał stawiane przed nim testy. Wydawało się, że jest to pięściarz, który niedługo może zaskoczyć. Zaskoczenie było, ale w drugą stronę. 32-latek niespodziewanie w poprzednim roku przegrał w Nosalowym Dworze. Polak został znokautowany w drugiej rundzie z rąk Leonarda Carrillo z Kolumbii. 

Ostatni pojedynek Tryca miał miejsce w maju w Białymstoku. Doszło do jeszcze większej niespodzianki. Tryc ponownie przed czasem musiał uznać wyższość Petro Lakotskyiego.