Don Kasjo komentuje walkę Cieślak o mistrzostwo świata! Pięściarz odpowiada: Perfidne kłamstwo!
Ostatnia zaczepka Kasjusza „Don Kasjo” Życińskiego w kierunku Michała Cieślaka nie przeszła koło nosa pięściarzowi. Pretendent do tytułu organizacji WBC postanowił odpowiedzieć na słowa włodarza federacji Prime Show MMA.
Michał Cieślak (21-1, 1 NC) to jeden z najlepszych polskich zawodników kategorii junior ciężkiej. W swojej karierze miał już szansę walki o pas organizacji WBC. W pojedynku z Ilungą Makabu musiał uznać wyższość reprezentanta Demokratycznej Republiki Konga, który wypunktował go na pełnym dystansie.
Po porażce z Makubu nie ma już jednak śladu. Minęły dwa lata, a Polak będzie miał okazję na ponowne zdobycie mistrzostwa świata! 27 lutego Cieślak pojedzie do Londynu, aby w słynnej O2 Arenie odebrać tytuł federacji WBC z rąk Lawrenca Okolie.
„To perfidne kłamstwo!”
W wywiadzie, którego Cieślak udzielił dla kanału „To jest Boks” odpowiedział on Kasjuszowi, który w rozmowie z Andrzejem Kostyrą oskarżył go o słabą psychikę. Według „Don Kasjo” Cieślak wielokrotnie w czasach amatorskich nie wyszedł do walki ze swoim rywalem.
Jest to perfidne kłamstwo. Wystarczy zasięgnąć języka u mojego trenera, Adama Jabłońskiego. Jest to człowiek, który zawsze idzie za prawdą. Nie chodzi o to, że mnie trenował. Także wystarczy zapytać trenera i spojrzeć na moje walki. Miałem zwykłą walkę z Włochem, który mierzył 2 metry i 120kg. Pojechałem do kogoś innego, wyszedł on i nie było żadnego gadania, że nie wyjdę na walki. Nie wiem skąd to się wzięło. Może mnie pomylił z kimś.
Nie było w ogóle takich rzeczy, żebym do walki nie wychodził. O czym tu mowa, o czym my w ogóle rozmawiamy? Nie wychodziłem do walk w amatorstwie i nagle coś się poprzestawiało, nie mam z tym problemu… To się ma albo nie ma od samego początku, a nie jakieś pierdzielenie, o czym tu w ogóle rozmawiać?
Nie chodzi o to, czy ktoś wierzy, czy nie wierzy. Po co takie głupoty gadać, jak się nie ma do tego podstaw. Nie ma takiej możliwości, żebym do jakiejś walki nie wyszedł.
Zobacz także:
Czy nadszedł wreszcie moment na Mateusza Rębeckiego w organizacji UFC? Polak poleciał do Stanów Zjednoczonych, aby trenować w klubie American Top Team. Jednocześnie “Chińczyk” będzie starał się o kontrakt z największą federacją na świecie!
Są następne nagrania z dzisiejszej sytuacji w Wieluniu. Krzysztof Stanowski postanowił przyjechać i nagrać materiał z burmistrzem Pawłem Okrasą. Marcin Najman nie zamierzał odpuści i również pojawił się na miejscu. Wszystko z bliska oglądały tłum ludzi.