Dominick Cruz na temat potencjalnego superfightu z Demetriousem Johnsonem: “To moja dywizja”
Kiedy ponad cztery lata temu, Dominick Cruz (21-1) pokonał Demetriousa Johnsona (24-2-1) na gali UFC Live 6 i obronił pas kategorii koguciej, mało kto się spodziewał, że losy DJ przybiorą tak niezwykły przebieg. Od tamtego czasu “Mighty Mouse” zszedł do kategorii muszej i całkowicie ją zdominował. Ostatnio, już w pierwszej rundzie zdemolował Henry’ego Cejudo (10-1). Coraz częściej pojawiają się głosy, że Johnson powinien pójść do kategorii koguciej i zawalczyć z tamtejszym mistrzem. Dominick Cruz – bo o nim mowa – skomentował taką możliwość w programie The MMA Hour.
Patrzysz na DJ i nie możesz zaprzeczyć, że jest on najlepszym zawodnikiem kategorii muszej. On uczynił wielkie rzeczy. Broni tytułu. Teraz zmierza po rekord obron pasa, który należy do Andersona Silvy. Sam powiedział, że teraz koncentruje się głównie na tym, a ja go trochę rozumiem. Ale w tym samym czasie, ja odbyłem swoje pojedynki i odebrałem co moje. Nie jestem przeciwny tej walce. Jeśli ten facet chce przyjść do 135 i mnie wyzwać to jestem gotowy, nigdzie się nie ruszam. To najlepszy “muszy” kiedykolwiek. Zgadzam się z tym. Ale kiedy idziesz do 135 funtów, to wiedz, że to moja dywizja.
Zobacz również
“Dominator” uważa, że ludzie chcieliby zobaczyć taki pojedynek, bo chcą zobaczyć jak Demetrious Johnson poradzi sobie z większymi od siebie.
Myślę, że ludzie chcą zobaczyć Demetriousa idącego do góry, bo on po prostu rozbija tych gości w 125. Wszyscy chcą zobaczyć czy ten nietykalny facet będzie pokonany. W taki sposób to właśnie działa. Chcą zobaczyć Cię jak idziesz wagę wyżej i czy tam również jesteś w stanie robić wielkie rzeczy.
A Wy, bylibyście zainteresowani takim pojedynkiem?
