Denis Załęcki odpowiada Szpilce w sprawie nadwagi: Jak wyszedł z puchy, sam wyglądał jak…

Denis Załęcki, który wrócił do żywych po kilkumiesięcznej przerwie – spotkał się z ogromną falą krytyki na temat swojego wyglądu. „Bad Boy” postanowił odpowiedzieć hejterom m.in. Arturowi Szpilce, który nazwał Denisa „upasioną świnią”.

Denis Załęcki pojawił się na drugiej konferencji CLOUT MMA, gdzie ogłoszono jego pojedynek z Danielem Omielańczukiem. Panowie mieli stanąć do F2F, jednak „Bad Boy” nie wytrzymał i zaatakował rywala. Wywiązała się prawdziwa awantura, a do akcji musiała wkroczyć ochrona. Po całej sytuacji na Denisa wylało się wiadro pomyj. Internauci słusznie zauważyli, że człowiek, który ciągle mówi o zasadach – z zaskoczenia atakuje swojego przeciwnika.

Dobra, tę walkę i konferencje chcę zobaczyć 😍 pic.twitter.com/7LYnXNW2e0

— Sebastian (@Sebinho93x) July 31, 2023

Na tym tyrada Załęckiego się nie skończyła. Uwagę widzów przykuł wygląd „Bad Boya”, który wyraźnie przymasował, ale w złym tego słowa znaczeniu. Denis od dłuższego czasu zmagał się z kontuzją kolana. Ostatnio 25-latek przeszedł operację, co wiązało się z dłuższą przerwą od treningów.

Denis przed kontuzją

Denis po kontuzji

Wygląd Załęckiego oraz jego zachowanie postanowił skomentować były rywal „Bad Boya” – Artur Szpilka. Popularny „Szpila” w rozmowie z Super Expressem nie gryzł się w język, dosadnie komentując ostatnie poczynania Denisa. Więcej o tym przeczytacie – [TUTAJ].

Załęcki odpowiada Szpilce!

Denis nie mógł tak tego zostawić. Torunianin na swoim Instagramie opublikował wpis tłumaczący jego aktualny wygląd, a przy okazji odpowiedział na uszczypliwości Artura Szpilki.

Wspomniany wpis:

– Wszystkim, których tak bawi moja waga, proponuje przejść operacje kolana i zobaczyć co znaczy zostać unieruchomionym w łóżku. Może nigdy nie zapierda**łem po 3 treningi dziennie, ale jednak byłem osobą aktywną fizycznie, a po operacji nie mogłem trenować przez długi czas. Teraz jestem już w treningu i pewnie do klatki wejdę lżejszy o 15 kg, bo docelowo chęć zejść do max 110 kg. A tym wszystkim komentatorom mojego życia, proponuje zająć się sobą. Jak zwykle najgłośniej szczekają Ci, którzy sami nie zawsze byli w formie, jak na przykład ajtujek, który, jak wyszedł z puchy Sam wyglądał jak „upasiona świnia” i to nie przez problemy zdrowotne.

Denis Załęcki przegrał z Arturem Szpilką na gali HIGH LEAGUE 4. „Bad Boy” wielokrotnie nawoływał do rewanżu – tłumacząc, że gdyby nie kontuzja, to bez problemu rozprawiłby się z utytułowanym pięściarzem. Sam Szpilka przyznał ostatnio, że nie wyklucza jeszcze startów we freakach. Kto wie, może będzie dane im się jeszcze spotkać? Konferencje na pewno byłyby ciekawe.