Denis Labryga wyśmiewa walkę Załęckiego: On jest głupi! Sam chciałem go przeorać!
Denis Labryga udanie zakończył sobotę, zwyciężając z Kamilem Mindą na gali CLOUT MMA 2. Głogowianin udzielił wywiadu dla naszego portalu, w którym podsumował swój występ oraz zrugał zachowanie swojego imiennika Denisa Załęckiego.
W Co-Main Evencie wczorajszego wydarzenia Denis Labryga pokonał Kamila Mindę. Młodzian zaczął szybko, próbując zaskoczyć latającym kolanem. Minda klasycznie wywierał presję, wolnym krokiem zmierzając do swojego rywala. Został jednak zaskoczony i przywitał się z deskami.
Kamil Minda rozjuszony dobrym początkiem zaczął walczyć agresywniej, co przełożyło się na nokdaun – tym razem korzystny – pod koniec pierwszego starcia.
Ostatecznie pojedynek został przerwany, a zwycięzcą został Denis Labryga. Lekarz ze względu na poważny uraz podopiecznego Mirosława Oknińskiego nie dopuścił go do dalszego kontynuowania rywalizacji.
Denis Labryga mocno o Załęckim!
Denis na szybko ocenił, jak wypadł w oktagonie CLOUT.
Wygrałem walkę, dopiąłem swego. Ukłoniłem się w stronę narożnika Wilanowa, zbiłem żółwika z Kamilem, moja ręka powędrowała w górę i wyszedłem z klatki.
Oczywiście musieliśmy zapytać o zachowanie Denisa Załęckiego. Zobaczcie, co Labryga miał do powiedzenia w tym temacie:
To jest, kur*wa, głupek. On jest głupi. Cała arena go wygwizdała. Szczerze mówiąc, stałem pod oktagonem i sam chciałem go przeorać – dobrze, że ochrona była.
ZOBACZ TAKŻE: Lexy Chaplin zabiera głos po kolejnych problemach z PPV: Po prostu przepraszam!
To tylko krótki fragment z całego wywiadu, który znajdziecie na naszym kanale YouTube – MMAPLtv.