Demetrious Johnson zażądał astronomicznej kwoty za pojedynek z TJ-em Dillashawem
Wygląda na to, że jedną z głównych przyczyn niepowodzenia zestawienia pojedynku dwóch mistrzów – Demetriousa Johnsona (27-2-1) i TJ-a Dillashawa (15-3) – są wymagania finansowe “Mighty Mouse’a”.
Jak informuje insider #Dizz mistrz kategorii muszej zażądał za pojedynek z Dillashawem aż 5 mln dolarów.
That’s a tired excuse. It’s a super fight. Mighty Mouse asked for $5 million so that the UFC would turn it down. He negotiated himself right out of the bout https://t.co/utVhym7ht3
— #Dizz (@TalkMMA) June 26, 2018
#Dizz odniósł się do tego tematu w komentarzu do wypowiedzi Dillashawa, który w TMZ Sports został zapytany o to czy według niego Johnson go unika.
“Tak uważam. On czuję się komfortowo walcząc z tymi gośćmi, z którymi tam walczy. Myślę, że stanowie realne zagrożenie i on nie zamierza tego zaakceptować.”
Jeżeli informacja podana powyżej jest prawdziwa to oznacza, że “Mighty Mouse” postanowił podać zaporową kwotę, która miała uciąć negocjacje.
W ostatnich latach najwyższe ujawnione kwoty podstawowej gaży (bez uwzględnienia wpływów z PPV) to m.in:
- Conor McGregor – UFC 202 – 3 mln dolarów
- Ronda Rousey – UFC 207 – 3 mln dolarów
- Brock Lesnar – UFC 200 – 2,5 mln dolarów
- Nate Diaz – UFC 202 – 2 mln dolarów
Porównywalnie wysokie kwoty mogli otrzymać również Georges St. Pierre (26-2) za UFC 217 czy Conor McGregor (21-3) za UFC 205, jednak Komisja Sportowa Stanu Nowy Jork nie ujawnia gaż zawodników.
Demetrious Johnson pomimo ogromnych umiejętności sportowych nie ma takiej wartości marketingowej jak wymienieni wyżej zawodnicy. Amerykanin jest liderem rankingu P4P i rekordzistą pod względem obron pasa mistrzowskiego. Mimo to osiąga bardzo słabe wyniki sprzedaży PPV lub też często występuje na galach, które nie są udostępniane w tym systemie.
Inną “wymówką” Johnsona była kontuzja odniesiona pod koniec zeszłego roku. Koniec końców Johnson i Dillashaw wystąpią na tej samej gali. 4 sierpnia na UFC 227 w Los Angeles Dillashaw podejmie w walce wieczoru Cody’ego Garbrandta (11-1), natomiast Johnson zmierzy się z Henrym Cejudo (12-2) w co-main evencie gali. Dla obu zawodników będą to pojedynki rewanżowe.
Jeśli Johnson i Dillashaw wygrają swoje najbliższe pojedynki to bardzo prawdopodobne, że temat potencjalnej “superwalki” powróci. Nie wiadomo jednak czy wtedy “Mighty Mouse” przystanie na bardziej realne warunki finansowe.