DEMENTUJEMY: Aslambek Saidov niesłusznie posądzony o areszt!
Dzisiaj rano polską sieć obiegła informacja o rzekomym aresztowaniu zawodnika MMA i jednocześnie byłego mistrza wagi półśredniej KSW, Aslambeka Saidova (22-5), który miał dopuścić się brutalnego pobicia i rozboju na obywatelu Australii. Wiadomość ta okazała się zwykłą plotką.
Serwis Onet.pl jako pierwszy podał informację o zatrzymaniu i aresztowaniu Saidova, który wraz z innym obywatelem Rosji miał zostać oskarżony o brutalne pobicie cudzoziemca. Incydent ten miał wydarzyć się w sierpniu tego roku w Warszawie.
Informacja ta została jednak szybko zdementowana przez portal MMA.PL, który jako pierwszy dowiedział się, że Saidov przebywa na wolności a rzekome zatrzymanie przez policję jest wiadomością nieprawdziwą.
Jak podaje onet, Aslan został zatrzymany przez policję.
Nie jest to prawdziwa informacja.
— Dominik Woźniak (@dom_wozniak89) October 26, 2018
Później sprawę szerzej opisał serwis sportowefakty.wp.pl wg którego Saidov został pomylony z innymi obywatelami rosyjskimi i został bohaterem tzw. kaczki dziennikarskiej.
Sprawa dotyczyła pobicia biznesmena z Australii przez dwóch mężczyzn, którzy najpierw mięli bić go po twarzy, a potem uderzać krzesłem. Policjanci z warszawskiego Śródmieścia, wraz z funkcjonariuszami CBŚP i SPAP zatrzymali sprawców tego napadu, ale żadnym z nich nie był wspomniany przez Onet.pl – Saidov.
Wspomniany wyżej portal uzyskał nawet komentarz samego zainteresowanego:
„Uważam, że to wszystko jest po prostu śmieszne. Fakt jest taki, że przebywam na wolności. Nie dzieje się nic złego. W tym momencie nie chcę opowiadać o szczegółach tej sprawy. Gdyby miał coś na sumieniu, w tym momencie byłbym w areszcie.”