Darren Till: 90% ludzi chce mojej porażki z “Wonderboy’em”

Niepokonany w zawodowym MMA czołowy zawodnik wagi półśredniej UFC, Darren Till (16-0-1) już 27 maja na UFC Fight Night w Liverpoolu stoczy najważniejszą walkę w zawodowej karierze krzyżując rękawice ze Stephenem Thompsonem (14-2-1).

Brytyjczyk w rozmowie z MMAnytt.se przyznał, że spodziewa się, iż 90% ludzi liczy na jego porażkę na gali w Liverpoolu:

“Mogę powiedzieć wam, że 90% ludzi nie może doczekać się mojej porażki z “Wonderboy’em” tego 27 maja. Chcą, żeby moja wzrastająca popularność wreszcie runęła. Nie mogę potwierdzić ci ile byłoby szczęśliwych twarzy, gdybym przegrał, ale czy uważasz, że powinienem kurwa się tym martwić? Nie mogę martwić się tym, o ktoś myśli, nie mogę martwić się tym, co myśli moja mama, co myśli ktokolwiek.

Stawiam na moją ciężką pracę, narażam moje ciało na ból i cierpienie, więc jeśli ludzie chcą zobaczyć mojej porażki to w porządku. Jeśli chcą zobaczyć moje zwycięstwo, to też w porządku. Nie ma jednak to znaczenia bo ludzie zamierzają zobaczyć absolutną wojnę.”

Till wybiega także w przyszłość i już ma w planach walki z konkretnymi kolejnymi rywalami:

“Kiedy pokonam “Wonderboy’a” to będę chciał wziąć walkę z Colby Covingtonem, Usmanem, Masvidalem. Z którymś z tych gości. Po pokonaniu Thompsona ci ludzie są następni. Wszyscy oni to prawdziwy mocni goście. Ale ja chcę być najlepszym na świecie, więc muszę walczyć z najlepszymi. Oni mają ten sam cel, co ja.”