MMA PLNajnowszeUFCDaniel Cormier: Jeśli byłby to Stipe Miocic, to nie przyjąłbym walki w tak krótkim czasie

Daniel Cormier: Jeśli byłby to Stipe Miocic, to nie przyjąłbym walki w tak krótkim czasie

Mistrz wagi ciężkiej i półciężkiej UFC, Daniel Cormier (21-1, 1 N/C) opowiedział o motywach przyjęcia walki z Derrickiem Lewisem (21-5, 1 N/C) na gali UFC 230 w Nowym Jorku na zaledwie miesiąc przed wydarzeniem.

cormier lewis ufc nowy jork stipe miocic

“DC” uznał, że charakterystyka “Czarnej Bestii” pozwoliła mu pozytywnie odnieść się do propozycji UFC na uratowanie walki wieczoru listopadowej gali w nowojorskiej Madison Square Garden:

“Nie było możliwości powiedzieć nie. Szczególnie w walce z takim facetem jak Derrick Lewis, który nie jest znany z dobrego cardio. Będę musiał mocno zacząć i mieć nadzieję, że z czasem będę mógł naciskać mocniej od niego, nawet z tak krótkim obozem przygotowawczym.”

Jednocześnie Cormier zaznaczył, że jeśli UFC zaproponowałoby mu rewanż ze Stipe Miocicem, to nie przyjąłby takiej propozycji. Oznacza więc to, że “DC” traktuje Lewisa jako zdecydowanie słabszego przeciwnika:

“Nie zaakceptowałbym walki rewanżowej przeciwko Stipe Miociowi w tak krótkim czasie na przygotowania. Przyjmując te okoliczności, to Stipe byłby zbyt niebezpieczny. Nie mówię, że Derrick nie jest dobry, ale to Stipe jest w stanie pokonać mnie na różne sposoby. A Derrick, żeby ze mną wygrać musiałby mnie znokautować. Tylko taka opcja w chodzi w grę. Ten facet ma tylko jedną możliwość wygranej.”

Jak zatem aktualnie wyglądają plany Daniela Cormiera na temat zakończenia sportowej kariery? Amerykanin wcześniej zaznaczał, że pozostały mu jedynie dwie walki w karierze, a oto, co na ten temat ma teraz do powiedzenia:

“Licząc walkę z Lewisem, uważam, że zostały mi dwie walki w karierze. Może to błogosławieństwo, że w przypadku walki z Lewisem nie będę miał szalonego, długiego obozu przygotowawczego, może to przedłuży moją karierę o jeszcze jedno starcie?

Ciągle mogę walczyć w marcu i to będzie data mojej emerytury. Jedynym przeciwnikiem, z którym miałbym walczyć jest Jones, bo pokonał mnie dwukrotnie. Lepszy finansowo natomiast byłby Brock Lesnar. Zwykle wybrałbym to starcie, które przyniosłoby mi więcej, ale musimy mieć coś do powiedzenia na ten temat.”

 

 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis