Dana White zapytany o zorganizowanie walki Jones vs Ngannou: Co za głupie pytanie!
Szef największej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie, Dana White został zapytany o potencjalne zorganizowanie walki Jon Jones vs Francis Ngannou. Odpowiedź szefa UFC był bardzo ostra i jednoznaczna.
Jones i Ngannou byli już ze sobą wcześniej zestawiani, jeszcze w czasach, gdy „Predator” miał kontrakt z UFC. Jednak po fiasku negocjacyjnym dotyczącym nowej umowy z organizacją Dany White’a, pomysł na tę walkę upadł. I to upadł najprawdopodobniej bezpowrotnie.
Potwierdzenie tego otrzymaliśmy także po konferencji prasowej podsumowującej weekendową galę UFC 295 w Nowym Jorku. Tam padły mocne słowa ze strony szefa UFC, Dany White’a.
- ZOBACZ TAKŻE: Jesteśmy po pokazowej walce legend Toney-Ruddock! Wnieśli do ringu łącznie… 114 lat! [WIDEO]
Dana White zapytany o zorganizowanie walki Jones vs Ngannou: Co za głupie pytanie!
Jeden z dziennikarzy zdecydował się zadać prezesowi UFC pytanie właśnie o potencjalną walkę Jona Jonesa z Francisem Ngannou. White był jednoznaczny w tej kwestii:
„Nie jestem zainteresowany tym. Prónowaliśmy zrobić tę walkę. Oni nie chcieli jej. Już skończone. Ngannou już u nas nie walczy. Nie jestem zainteresowany.”
Obecnym pracodawcą Francisa Ngannou jest organizacja PFL, z którą Kameruńczyk związał się wieloletnim kontraktem. Dana White odniósł się także do sugestii, by spróbować dogadać się z PFL w sprawie walki Ngannou z Jonesem:
„Czy powinniśmy współpracować z PFL? Zrobiliśmy wynik numer 1, numer 2 i numer 3 w historii Madison Square Garden, a oni nie potrafią sprzedać bramki. Co za głupie pytanie! Ale pytaj dalej! Próbowałem doprowadzić do tej walki. Oni jej nie chcieli. A teraz mam współpracować z takimi organizacjami jak Bellator czy PFL? Dlaczego powinienem to zrobić? Dla ESPN? Wygrałeś nagrodę za najgłupsze pytanie tego wieczoru!”
A Wy jak myślicie – czy kiedykolwiek dojdzie do walki Jona Jonesa z Francisem Ngannou i to niezależnie od organizacji?