Dan Henderson [26 listopad 2003]

InsideFighting:Witam jak się mają sprawy
od czasu Pride FC ?

Dan Henderson:Troche jestem zalatany.Wróciłem
do domu i już musiałem jechac do na UFC aby pomóc kolegom z zespołu.

IF:Nasi fani kazali Ci przekazać , że
dobrze że tym razem po wygranej nie wskakiwałes na liny (chyba kiedyś
zarył heehe)

DH:[śmieje sie] Tak teraz wchodziłem na
liny i schodziłem z nich spokojnie.

IF:Mam nadzieje , że wiesz co mówił o
walce z Toba Murilo ?Co myslisz o jego wyjasnieniach ?

DH:A co dokładnie powiedział ?

IF:Mówił , że chce ponownego
rozpatrzenia walki bo uderzyłes nielegalnie głową , wspomniał , że
nie miałes takiego zamiaru ale to się stało

DH:Hmm sam nie wiem….może było tam
lekki zderzenie głowami ale nie uważam aby to miało wpływ na końcowy
przebieg.

IF:Czyli nie uważasz aby to uderzenie głową
było właściwym wytłumaczeniem ?

DH:Nie bo ludzie walcząc wiele razy
zderzają sie głowami.Podczas moich walk zapaśniczych widziałem to
wiele razy i jakoś nikt nie był od tego znokautowany.Jedyną rzecza jaka
się może stać to lekkie rozcięcie a nie nokaut.Więc jeśli takie jest
jego wyjasnienie nokautu to trochę to dziwne.

IF:Czy z tego powodu masz chęć na rewanż
z Murilo ?

DH:Hmmm prawdę mówiąc to bardziej jestem
skupiony na tym aby miec możliwość walki o pas z Vanderleiem.

IF:Co byś zrobił tym razem inaczej w
walce z Vanderleiem ?

DH:Hmm tym razem bym wyszedł w formie a
nie jak ostatnio bez niej.

IF:Czyli czułeś , że ostatnio byłes bez
forym w walce z nim ?

DH:O tak wtedy wogóle nie miałem
formy.Ale nie żebym czuł to po prostu wiedziałem o tym.Miałem
najgorsza kondycje ze wszystkich moich wyjść do walki.Walka była na
zasadzie kto jest silniejszy i twardszy a to nie była najmądrzejsza
rzecz.No ale takie były wtedy okoliczności.

IF:Ostatnio jak rozmawialismy wspominałes
o checi walki z Sakuraba .Nadal to podtrzymujesz ?

DH:O tak Sakuraba albo Vanderlei.Choć wolałbym
raczej z Vanderleiem bo to on ma pas.

IF:Kogo obecnie uważasz za najlepszego na
świecie w wadze średniej.Wymień czwórke ?

DH:Waga średnia ale jaka ? Ta do 185 czy
ta do 205 funtów ?

IF:Niech będzie ta do 205.

DH:Hmm mysle , że Randy Couture będzie na
szczycie, potem Vanderlei a potem…sam nie wiem.Chciałbym wsadzić
siebie do tej najlepszej czwórki.

IF:Czyli gdzie umiesciłbyś siebie w tej
liście ?

DH:Sam nie wiem ..na 3 albo 4 miejscu.Nie
walczyłem jeszcze z Quintonem ani z Liddellem oraz Ortizem.Jedynym z nich
z którym walczyłem to Vanderlei i przegrałem.Więc naprawde ciężko
powiedzieć.Ale myśle że w 4 lub piątce jestem zanim znów nie spotkam
się z Vanderleiem.Po tym spotkaniu bede na drugi miejscu …ja i Randy w
pierwszej 2.

IF:Myślisz , że są jakiekolwiek szanse ,
że powrócisz kiedyś do UFC ?

DH:W najbliższej przyszłości raczej
nie.Naprawdę nie wiem.Jakoś nigdy nie składali mi żadnej
propozycji.Nie wiem co mam o tym myśleć co się dzieje z nimi.Nie składali
mi propozycji , więc raczej w najbliższej przyszłości nie bede walczył
w UFC.

IF:Masz do UFC jakiś zal o coś ?

DH.Nie absolutnie nie.Bardzo długo nam się razem
dobrze współpracowało.

IF:Wiem , że wspominałes , że nie
proponowali Ci w przeszłości odpowiedniej zapłaty ?

DH:Nie , oni po prostu na razie nie dali mi
żadnej oferty , nie było sprawy tego typu że zaoferowali za mało.Wiesz
to chodzi o to , że najpierw muszą zarobić mniejsze pieniądze aby
potem robić duże i oferowac komuś dużo.

IF:A jak z zapasami ? Myślałeś jeszcze o
powrocie do tego do trenowania na olimpiade ?

DH:Nie teraz już nie.Teraz daje z siebie
wszystko tutaj.Kiedyś myslałem o walczeniu o medal na olimpiadzie ale
teraz to już mam inne cele i plany.Chce być najlepszy na świecie w
walce.

IF:Ostatnio jak z Toba rozmawiałem mówiłes
, że możesz być dobry w tym sporcie jeszcze przez rok góra dwa.Czemu
taki krótki okres ?

DH:Hmm kilka lat.Teraz zamierzam brać to
co przychodzi rok za rokiem i obserwować jak przyjmuje to moje ciało.Rozumiesz
, że obecnie trenuje już przez naprawdę długi okres czasu.Trenuje np
zapasy od kiedy skończyłem 5 lat.A więc jak powiedziałem bede brał to
rok po roku i obserwował swoje ciało , forme i to czy mam nadal
motywacje oraz chęci do dalszej walki.Ja po prostu nie chce walczyć gdy
będe bez formy i strace motywacje.Wtedy nie ma to już sensu.

IF:A jakie masz plany po tym jak
przestaniesz walczyć ?

DH:Będziemy promowac zawodników i
"menadżerować" im.Może otworzyę jakąś sale treningową.Raczej
chciałbym zostać jakoś nadal w tym sporcie.Być jakoś związany z nim.

IF:Są u Was jacyś fighterzy na których
powinnismy zwracać większa uwage ?

DH:Tak mamy 2 albo 3 zawodników , którzy
powinni zamieszac w tym nadchodzącym roku.

IF:Jakieś nazwiska ?

DH:Mamy np Jeff Newtona ,Chale Sonnen oraz
Nathan Corey.

IF:Teraz podam Ci kilka nazwisk zawodników
a Ty odpowiesz pierwsze co Ci się z Nimi kojarzy

DH:Ok

IF:Tito Ortiz

DH:Hmm pierwsza rzecz jaka przychodzi mi do
głowy to..hmmmm przeceniany.

IF:Heath Herring

DH:Powinien wyprowadzić się z Holandii życie
tam chyba źle na niego wpływa

IF:Murilo Bustamante

DH:Po prostu zawodnik , to mi pierwsze
przychodzi do głowy.Dobry,twardy i wszechstronny.

IF:Kazushi Sakuraba

DH:Hmm jest smieszny taki joker.Publika go
bardzo lubi.

IF:Ricardo Arona

DH:Nudny zawodnik , nigdy nie stara się kończyć
walk.

IF:Bob Sapp

DH:Wielki koleś

IF:I na koniec Quinton Jackson

DH:Hmm nie wiem…jest śmieszny…non stop
gada nigdy sie nie zamyka ale lubię go.Miły gość.

IF:Ok dzięki.A teraz z innej beczki….Co
myślisz o popularności MMA ?

DH:Myślę , że potrzebuje lekkiego
kopa.Najlepiej aby była w głównej Tv

IF:A co jeszcze potrzeba aby zwiększyć
popularność MMA ?

DH:Trzeba sprzedawać ten sport, kliku
amerykańskich zawodnikó własnie robi to.Myślę że w nadchodzącym
roku coś sie ruszy w tv odnośnie tego sportu.To musi być główny sport
w tv.Mysle że sam w sobie jest bardzo excytujący i ciekawy i ma wiele
interesujących aspektó np porównując do boxu.Tam po prostu boxują
stojąc a tu mamy submission,uczenie się graplingu,kickboxingu itp.Mysle
że jest to dużo bardziej dynamiczniejsze niż jakikolwiek inny sport.Ale
wszystko rozbija się o reklamy , o reklamy na głównej tv.

IF:Jesteś kalifornijczykiem a Twój nik to
Hollywood.Jak się czujesz mając Arnolda za gubernatora ?

DH:Niestety nie byłem od około miesiąca
w Kalifornii więc nie wiem jak sie sprawy mają.Myśle że to ok że
został gubernatorem ale niestety nie wiem co się dzieje od tego
momentu.Musiałbym troche przesledzić sprawy.

IF:Arnold to fan MMA myslisz że to może
pomóc rozprzestrzeniać ten sport w Kaliforni ?

DH:Tak i rzeczą nad któa powinien
popracować to jakies ustawienie komisji stanowej.Myśle że jeśli się w
to włączy może pomóc.To bardzo ważne jakich znasz politykó i wogóle
kogo znasz.

IF:Jednym z Twoich sponsorów w Pride jest
wytwórnia Sake z Kaliforni ?

DH:Obecnie znajdują się w Japonii w Kyoto
ale mają tez produkcje w Kaliforni.

IF:Ok teraz pytanie ważne dla wszystkich
któzy mieszkają poza Japonią…..co świadczy o dobrej marce sake ?

DH:Myślę że wszystko zależy od jakośc
ryżu użytego do produkcji im lepszy tym lepsza sake.Moją ulubioną jest
Horin.

IF:Ok słyszałeś coś z kim i kiedy będziesz
teraz walczył ?

DH:JA niczego nie słyszałem ale może ty
słyszałeś ? [śmiech]

IF:Nie no ale myslałem że to jednak Ty coś
już słyszałęś [śmiech]

DH:Nie jeszcze nic nie wiadomo.

IF:I na koniec słowo dla fanów ?

DH:Hmm to co zwykle…uwielbiam walczyć w
Japonii uwielbiam tamtejszych fanów.Sa bardzo dobrzy i respektują cię
bez względu na to czy wygrasz czy przegrasz.Więc naprawdę doceniam
walki w Japonii naprzeciw japońskich fanów.

IF:Ok dzięki za wywiad i wszystkiego
najlepszego.

DH:Ok dzięki równiez doceniam to.

Kain
wywiad ze stronki www.insidefighting.com