Damian Janikowski o swojej przyszłości: Nie ma co robić szumu, a widzę ze już takowy jest…
Gwiazdor Federacji KSW Damian Janikowski opublikował w mediach społecznościowych wpis traktujący o swojej przyszłości w sportach walki. Medalista olimpijski zamienia bowiem Warszawę na Wrocław i tłumaczy dziennikarzom i fanom powody tej decyzji.
Damian Janikowski to gwiazda Federacji KSW. W klatce największej polskiej organizacji MMA stoczył już osiem pojedynków. Jego rekord to 5-3. Ostatnie starcie w jego wykonaniu miało miejsce 10 października na gali KSW 55. Tam wypunktował niejednogłośnie na punkty Andreasa Gustafssona.
Damian Janikowski o swojej przyszłości: Do wszystkich pismaków, pismaków MMA i innych…
Teraz, u Janikowskiego przyszedł czas na zmiany, o których napisał w mediach społecznościowych:
„Do wszystkich pismaków, pismaków MMA i innych. NIE wyprowadzam się z Warszawy, nie zmieniam klubu dlatego aby coś zmienić w moich przygotowaniach, kogoś nie lubię, czy jest mi tam źle bądź jeszcze coś innego. Wręcz przeciwnie, jest mi smutno ze muszę opuścić moich klubowych kolegów tej atmosfery trenerów i wszystkich z którymi się zżyłem przez te 3 lata mojej pracy itp. Nadszedł po prostu czas powrotu do domu, do Wrocławia skąd pochodzę. Do Warszawy wyjechałem na „rok” po naukę i doświadczenie w sportach walki. Dając córkę Maje do przedszkola, podjęliśmy wspólnie z żoną decyzje, ze już zostaniemy do końca jej edukacji przedszkolnej w Warszawie, a szkole podstawową zacznie już w naszym rodzinnym mieście we Wroclawiu, gdzie dalej będę trenował i kontynuował karierę zawodową. Będę dalej walczył w KSW i będę chciał być jeszcze lepszym zawodnikiem. A normalne jest to, ze muszę przy tym zmienić klub, którym będzie @riotopgym Trenerów i sztab jeszcze dobiorę i ogłoszę jak już wszystko poukładam. TAK CZY SIAK TO DOPIERO W LIPCU 🙂 Wiec jeszcze jestem
Nie ma co robić szumu a widzę ze już takowy jest. I podpowiadacze który trener i klub byłby dla mnie najlepszy.
Póki co mam i jestem w rękach najlepszych dla mnie trenerów.”
Zobacz także:
Ryan Garcia (21-0, 18 KO) pokonał Luke’a Campbella (20-4, 16 KO) w walce wieczoru gali w Dallas. Stawką pojedynku zakończonego w 7. rundzie był tymczasowy pas WBC w kategorii lekkiej.
Artur Szpilka postanowił podsumować 2020 rok, który był ciężki dla naszego boksera. ”Szpila” zapowiada dużą walkę i… Sami zobaczcie!
Pojedynek o mistrzowski pas wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz vs Israel Adesanya już teraz budzi mnóstwo emocji. Wydaje się, że większość świata związanego ze sportami walki pragnie zwycięstwa Polaka. Ale zdarzają się i takie głosy, które wskazują na Nigeryjczyka.