MMA PLNajnowszeDamian JanikowskiDamian Janikowski chętnie zawalczy na gołe pięści!

Damian Janikowski chętnie zawalczy na gołe pięści!

Damian Janikowski (5-3) mógł odetchnąć po gali KSW 55! W Łodzi medalista olimpijski w zapasach stoczył pierwszy pojedynek na całym dystansie. Było to ważne zdobyte doświadczenie. Co ciekawe podopieczny Roberta Jocza zdradził, że jest otwarty na walkę w formule gołych pięści.

Janikowski

Janikowski na KSW 55 wrócił na odpowiednie tory i zabrał zero z rekordu zapaśnika Andreasa Gustafssona (6-1). Dla 31-latka była to pierwsza walka na całym dystansie. Brakowało już kondycji, ale Damian przewalczył na charakterze i pokazał, że robi postępy. Sędziowie niejednogłośnie wskazali na zwycięstwo Janikowskiego. 

Pierwsza odsłona była najlepsza w wykonaniu Damiana. Reprezentant WCA Fight Team zdobywał skrupulatnie obalenia i co ważne kontrolował z góry. W drugiej rundzie Szwed był już na to przygotowany. Gustafsson coraz częściej dochodził do głosu i próbował mocno naruszyć rywala przy siatce.

Trzecia runda była decydująca! Janikowski bazował na prostych i wyciął rywala mocnym niskim kopnięciem. Mimo wszystko w stójce dominował Gustafsson, który często dochodził do głosu i wydawało się, że jak przyciśnie, to może być nieciekawie. Ostatecznie Damian zdobył kluczowe obalenie i do końca przytrzymywał rywala w parterze.

Damian Janikowski w walce na gołe pięści?!

Damian Janikowski pojawił się w programie Oktagon Live. Podopieczny Roberta Jocza zdradził, że jest otwarty na walki w formule gołych pięści.

Jasne. Teraz jest już za późno, ale jak będzie kiedyś organizowana druga taka gala no to wtedy będzie idealny Damiano. Wybuchowy, kangur, wszystko naraz. To lecimy wiatrakami, luje będą lecieć, cepy.

Damian Janikowski nie oszczędza się w nowej dla siebie dyscyplinie sportu. Walczy często i podejmuje duże wyzwania. Jego początek kariery w KSW był spektakularny. W debiucie Janikowski błyskawicznie znokautował Julio  Galegosa, a następnie skoczył na bardzo głęboką wodę mierząc się z najbardziej doświadczonym polskim zawodnikiem MMA, Antonim Chmielewskim. Damian poradził sobie i z tym wyzwaniem, pokonując Chmielewskiego w drugiej rundzie starcia.

W kolejnym starciu, mimo świetnie prowadzonego pojedynku, Damian pod koniec walki został zaskoczony pięknym wysokim kopnięciem Aleksandara Ilicia i po raz drugi przegrał w świecie MMA.

Dwie porażki nie zdemotywowały zdeterminowanego Damiana, który w kolejnym boju błyskawicznie poradził sobie z Tonym Gilesem i stanął do następnego dużego wyzwania, tym razem w osobie mocnego Szymona Kołeckiego. Walka z mistrzem olimpijskim w podnoszeniu ciężarów okazała się potężnym zderzeniem determinacji i siły obu zawodników. Janikowski uległ jednak pięścią Kołeckiego i ponownie wyszedł z klatki jako przegrany.

Zobacz także:

Bonus BGC w formie! Będzie udany występ?

Piotr Witczak jest w formie. Duża zmiana jeśli chodzi o kilogramy. ”Bonus BGC” nie zamierza na tym poprzestać

Josh Barnett jest już w Polsce! Różal da radę?

To jest dobra wiadomość! Josh Barnett jest już na miejscu. Amerykanin podczas Genesis 1 zmierzy się z Marcinem Różalskim

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis