CÓŻ TO BYŁA ZA WOJNA! Tony Ferguson z jedenastym zwycięstwem z rzędu! [WIDEO]
Choć oczywiście uwagę całego świata MMA skupiła głównie walka wieczoru gali UFC 229 to pod względem dramaturgi i efektownych akcji na głowę pobił ją co-main event gali w Las Vegas , czyli pojedynek Tony’ego Fergusona (24-3) z Anthonym Pettisem (21-8). Choć “El Cucuy” przeżył chwile grozy w drugiej rundzie to potwornie porozbijał swojego rywala rozcinając jego twarz m.in morderczymi łokciami. Ostatecznie narożnik “Showtime’a” zdecydował, że dalsze ryzykowanie zdrowia zawodnika nie ma sensu i poddał walkę.
Nic dziwnego, że obaj zawodnicy otrzymali po gali bonus pieniężny w wysokości 50 tysięcy dolarów.
Zobacz również
Ferguson zagościł w studiu FOX, gdzie omawiał swój zwycięski pojedynek:
Nothing can take that smile off @TonyFergusonXT, he's already looking for the next fight 😂. pic.twitter.com/7kCGlg1wuW
— FOX Sports: UFC (@UFCONFOX) October 7, 2018
“El Cucuy” przedłużył swoją serię zwycięstw do 11. Wśród najcenniejszych skalpów tego zawodnika oprócz Pettisa należą m.in Edson Barboza (19-6), Rafael dos Anjos (28-10) czy Kevin Lee (17-3). Po zwycięstwie nad tym ostatnim Ferguson zdobył pas tymczasowy kategorii lekkiej. Stracił go jednak po tym, gdy odniósł konutzję przed UFC 223.
Co ciekawe taką samą serię zwycięstw w UFC ma aktualny mistrz kategorii lekkiej Khabib Nurmagomedov (27-0). Do pojedynku między Amerykaninem i Rosjaninem próbowano doprowadzić już 4-krotnie na galach TUF 22 Finale, UFC on FOX 19, UFC 209 i wspomnianej wyżej UFC 223. Jak do tej pory do pojedynku nie doszło z powodu jednego jak i drugiego zawodnika (kontuzje czy komplikacje po ścinaniu wagi).
Czy UFC zdecyduje się, aby spróbować po raz piąty doprowadzić do “przeklętego zestawienia”? Miejmy nadzieję, że w końcu się uda, gdyż tylko wtedy będzie można bezsprzecznie powiedzieć kto jest najlepszym zawodnikiem kategorii lekkiej na świecie.
