Conor McGregor odpowiada na słowa Khabiba!

Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź! Khabib Nurmagomedov (29-0) skomentował niespodziewaną przegraną Conora McGregora (22-5). Dagestańczyk stwierdził, że dzieje się tak, gdy zmienia się całą drużynę…

Obaj krótko mówiąc nie przepadają za sobą. Do ich starcia doszło w październiku 2018 roku. Khabib podczas UFC 229 w czwartej odsłonie poddał McGregora. Po walce doszło do awantury.. Przypomnijmy, że nie było nawet tradycyjnego podniesienia ręki do góry.

McGregor odpowiada na słowa Khabiba!

Khabib Nurmagomedov (29-0) skomentował niespodziankę, do której doszło w walce wieczoru UFC 257. Dustin Poirier (27-6) w rewanżu po latach w drugiej odsłonie znokautował Conora McGregora (22-5).

Tak się dzieje, kiedy zmieniasz swoją drużynę, opuszczasz sparingpartnerów, którzy zrobili z ciebie mistrza i sparujesz z małymi dzieciakami, będąc odklejonym od rzeczywistości

Na odpowiedź reprezentanta Irlandii nie musieliśmy długo czekać. Conor gwarantuje, że cały czas jest z tym samym teamem. Ponadto McGregor mimo przegranej jest chętny i gotowy na rewanżowe starcie z Dagestańczykiem. Jest to jednak bardzo wątpliwe…

Mój team jest ze mną od pierwszego dnia w tym biznesie i nic tam nie zmieniałem. Jest jak jest. Szacunek dla sportowców. Taki jest jego charakter, schowany za maską. Obojętnie. Co on chce zrobić, chce wrócić czy nie? Bo on nie zadaje niskich kopnięć. Wiecie o co mi chodzi? Wstałem będąc w parterze z Dustinem, zerwałem mu chwyt. Tak jak powiedziałem, style tworzą walki. Każdy pojedynek jest inny. Ludzie skupiają się na jakimś prestiżu. Ja tego nie robię. Kiedy ktoś ma dużo wygranych, dużo przegranych. Każda walka jest inna. To tyle. Styl Dustina dzisiaj zagrał, ma wytrzymałość, jest doświadczony i ma też niskie kopnięcia w swoim arsenale. Dostosuję się i wrócę. Jeśli on chce wyrażać komentarze z brakiem szacunku to niech wróci i walczmy. Jestem tutaj. To gadanie przed walką. Jeśli wracasz to wracaj. Co chcesz zrobić?