MMA PLNajnowszeClout MMAClout MMA 3: Laskowska szła do przodu, ale nic z tego! Marianna Schreiber udanie debiutuje!

Clout MMA 3: Laskowska szła do przodu, ale nic z tego! Marianna Schreiber udanie debiutuje!

Marianna Schreiber udanie debiutuje w freak fightach. 31-latka po całym dystansie jednogłośną decyzją sędziów pokonała Monikę Laskowską.

Marianna

31-latka prowadzi aktywnie swoje media społecznościowe. Marianna zyskała również swoją popularność za sprawą udziału w programie ”Top Model”. Schreiber jest żoną znanego polityka Prawa i Sprawiedliwości – Łukasza Schreibera.  

Marianna do swojego debiutu przygotowywała się pod okiem Mirosława Oknińskiego w Akademii Sportów Walki Wilanów.

Monika Laskowska prowadziła wywiady na kanale ”TV Reklama”, gdzie dochodziło do wielu wpadek głównie na freakowych wydarzeniach. ”Najlepsza polska dziennikarka” pojawiła się na popularnym kanale ”Ebe Ebe”, gdzie materiał o niej miał mnóstwo wyświetleń. W tamtym momencie Laskowska zyskała zdecydowanie większą rozpoznawalność i po krótkim czasie otworzyła własny kanał.

Do jej debiutu w freak fightach doszło na pierwszej edycji Clout MMA, gdy po straszliwie chaotycznej walce pokonała przed czasem Nikolę ”Nikitę” Bielę. 

Cały dystans!

Marianna od samego początku ruszyła do przodu. Był to freak fight z prawdziwego zdarzenia – niczym awantura pod remizą. Cepy dochodziły do celu, ale zaraz widzieliśmy klincz, z którego Laskowska próbowała obalić, ale nic z tego nie wyszło. Walka wróciła na środek, a wtedy ”Najlepsza Polska Dziennikarka” ruszyła, ale zaraz inkasowała kopnięcia. Znów klincz, a w nim Monika za wszelką cenę upierała się, aby obalić, a Schreiber odpowiadał kolanami.

Początek to dwa wyraźne prawe proste w wykonaniu Laskowskiej. Marianna odpowiadała kopnięciami, a zaraz ponownie klincz. Marianna była zdecydowanie bardziej aktywna, ale często jej ciosy nie dochodziły do celu. Laskowska szukała obalenia, a Schreiber kolejny raz chwytała się siatki. Sędzia Szymon Bońkowski przerwał walkę i pojawił się minus punkt. Podopieczna Mirosława Oknińskiego ruszyła i zaskakująco wpięła się zza plecy rywalki. Walka na koniec przeniosła się do parteru.

Pojawiło się krawawienie przy nosie Marianny, a u Laskowskiej opuchlizna. W trzeciej rundzie Monika nie zamierzała ryzykować wymian w stójce i znów mieliśmy klincz. Walka na szczęście choć chwilę przeniosła się na środek. Monika szła do przodu, ale nic z tego nie wynikała, bo nawet nie odpowiadał na ciosy Marianny.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis